Tip:
Highlight text to annotate it
X
Tłumaczenie: Adam Gołębiewski www.NieTylkoKontrowersje.com
Dzień dobry.
Coś słabo odpowiadacie.
Już jesteście zmęczeni? - Nieeeeee
Wiecie, ciągle mamy długi dzień.
Miło tu być Próbuję nieco spać.
Szedłem spać o 3:00 *** ranem
co jest moim standardem, gdy przebywam we Fresno.
Tam jest siedem godzin wcześniej, mimo to w końcu trochę pospałem.
Tak więc Bóg jest dobry. Miło tu przebywać z tyloma osobami, które kochają Pana
i kochają Jego słowo. Amen
Zanim rozpoczniemy tego ranka, chcemy się pomodlić.
Zatem schylmy nasze czoła podczas modlitwy.
Ojcze w niebie dziękujemy Tobie za tą wspaniałą okazję być na tym miejscu
otwierać Twe Słowo, słuchać Twego głosu mówiącego przez służbę Twego Świętego Ducha.
Prosimy, Ojcze, byś obdarzył nas jasnością myśli
abyś obdarzył nas czułym sercem
abyś obdarzył nas możliwością dzielenia się tym, czego się dzisiaj nauczymy tutaj.
Prosimy o Twoje prowadzenie,
albowiem sami nie potrafimy nic od siebie zrobić.
Dziękujemy za wysłuchanie oraz za odpowiedź na naszą modlitwę, ponieważ prosimy o to w imieniu Jezusa. Amen.
Ten wykład, który poprowadzę, znajduje się w waszym wykazie.
Pod "adwentową apologetyką" znajdziecie tam temat "Trzy charakterystycznie nierozłączne doktryny"
i zostałem poproszony, by zająć się kwestią dotyczącą stanu umarłych.
Zauważymy jednak, że istnieją dwie inne doktryny,
jakie muszą być wspólnie przestudiowane z doktryną dotyczącą stanu umarłych.
A tymi dwiema doktrynami są:
drugie przyjście Chrystusa oraz sąd.
Zatem, ... możecie to znaleźć w swoim wykazie? Taaaaak
Ok, będziemy poruszali się zgodnie z nim bardzo dokładnie, zatem będziecie mogli wszystko to śledzić.
W zasadzie chcę omówić to, co jest w tym materiale.
Jak widzicie na samym początku waszego materiału
znajdują się trzy biblijne doktryny, które są ze sobą powiązane, bądź złączone.
I muszą one być studiowane razem.
Jeśli jedną pojmiecie nieprawidłowo,
wówczas, prawdopodobnie, nie pojmiecie również należycie pozostałych.
Tymi trzema doktrynami są: stan umarłych, sąd oraz drugie przyjście Jezusa..
Zatem... Kiedy adwentyzm oraz ewangelicyzm mówi na temat stanu umarłych,
zawsze rozpoczyna od Księgi Genesis [Rodzaju] rozdziału 2, 7 wersu.
Tak więc stąd rozpocznijmy nasze studium. Księga Genesis rozdział 2, werset 7.
Zwróćcie uwagę na kilka istotnych kwestii w tym wersecie.
Czytamy: "I ukształtował Pan, Bóg człowieka z prochu ziemi..."
Tak więc fizyczna natura człowieka składa się z prochu.
Ale następnie czytamy, że aby to ciało funkcjonowało,
aby cały ten ludzki twór funkcjonował
potrzebne jest źródło mocy. Źródło energii.
Kontynuując dalej, czytamy:
"i tchnął w jego nozdrza dech życia; wtedy człowiek stał się duszą żyjącą [istotą żywą]."
Zatem zauważcie tutaj, że człowiek materialnie składa się z prochu
a następnie Bóg ożywia to ciało z prochu po to, by mogło ono funkcjonować;
tak aby płuca mogły oddychać, by serce mogło pompować
i aby wszystkie te funkcje mogły działać w tym ciele.
W naszych głowach Bóg umieścił mózg.
A ten mózg jest takim centrum działań w rodzaju ludzkim.
Przetwarza on wszystko.
Podejmuje decyzje, myśli, oblicza, rozumuje.
Innymi słowy, wszystko to, co wchodzi do naszego mózgu, jest tam przetwarzane i zapamiętywane.
Zatem zwróćcie uwagę, że podczas życia człowieka
to, co jest odbierane przez pięć zmysłów,
jest trwale zapisywane w naszych mózgach.
Tak więc, przeanalizowaliśmy to, co Biblia mówi na temat pochodzenia człowieka.
Zadajmy teraz inne pytanie:
Co dzieje się, kiedy osoba umiera?
Przejdźcie ze mną do księgi Kaznodziei 12 rozdziału, 7 wersetu.
Księga Kaznodziei, rozdział 12, werset 7.
I zauważycie, że zjawisko śmierci jest przeciwieństwem życia.
W tym wersecie czytamy to, co zwykle przywołujemy, kiedy dyskutujemy na temat stanu umarłych:
"Wróci się proch do ziemi, tak jak nim był."
Widzimy, że fizyczne ciało człowieka wraca do prochu, jakim nim był.
"duch zaś wróci do Boga, który go dał."
Chciałbym zatrzymać się przez pewien czas w naszym studium
na tym, co Biblia rozumie przez "ducha".
Przeważnie, gdy mówimy o duchu, mamy na myśli to, że duch jest po prostu dechem żywota.
Kiedy umiera jakaś osoba, tchnienie uchodzi i wraca do Boga.
Jednakże w naszym studium zauważymy, że
rozumienie tego ducha jest o wiele głębsze niż to, co być może nawet adwentyści rozumieli wcześniej.
Pozwólcie, że sformułuję to w ten sposób:
Czy myślicie, że Adam był inną osobą, gdy umierał w wieku 930 lat, od tej, kiedy został stworzony?
Był całkowicie inną osobą.
Jaka była różnica?
Różnicą było to, że posiadał on 930-letnie doświadczenie
bądź indywidualną tożsamość. Ja tak właśnie to nazywam.
Indywidualna tożsamość.
Innymi słowy, był on zbiorem myśli, i uczuć,
i czynów, i emocji, które posiadł przez te 930 lat.
Napisał on swoją indywidualną tożsamość w trakcie tych 930 lat.
Zatem, gdy jakaś osoba umiera, a my będziemy mówić w szczególności o Adamie, jako o naszym przykładzie.
Gdy Adam zmarł, wówczas zarówno jego ciało, jak i mózg, rozłożyło się w proch.
Jego siły witalne opuściły go; innymi słowy: nie posiadał on już siły energetycznej,
i na skutek tego zmarł.
Ale pytaniem jest: co stało się z jego 930-letnią indywidualną tożsamością,
którą Adam ukształtował w czasie, kiedy żył?
Tak więc, może to być dziwne pytanie do was.
Wiecie, być może, że nikt wcześniej nie zadał tego pytania jak zauważyliście wcześniej.
Co stało się z tą zgromadzoną 930-letnią tożsamością Adama, gdy on zmarł?
Faktem jest, że Biblia posiada odpowiedź na to.
Wiecie, Biblia mówi nam, że gdy żyjemy,
każde słowo, każda czynność, wszystkie emocje,
każde uczucie, każdy pojedyńczy aspekt naszego życia
jest rejestrowany w tym, co Biblia nazywa "księgami".
Przeczytajmy zatem kilka wersetów biblijnych, które mówią o tych księgach.
Pragnę, byście zauważyli, że księgi te zawierają zapis naszego życia.
Bez pominięcia absolutnie czegokolwiek. Jest w nich wszystko.
Jest tam każde nasze tchnienie, każda czynność, każde słowo,
każda myśl, każde uczucie, wszystkie emocje
są tam spisane w tych księgach.
Zwróćcie uwagę na 2 list do Koryntian, 5 rozdział, 10 werset.
2 list do Koryntian, 5 rozdział, 10 werset.
Wrócimy do tego nieco później.
"Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym;
aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, [to znaczy, gdy jesteśmy żywi]
za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre, czy złe."
Pytanie: czy my wszyscy staniemy pewnego dnia w obliczu tego,
co dokonaliśmy w ciele, czy było to dobre, bądź złe?
Zgodnie z 2Kor.5:10 - tak.
Zatem, czy Bóg przechowuje zapis naszych uczynków, jakie popełniliśmy w ciele?
Absolutnie.
Tak samo nasze słowa, zwróćcie uwagę na Mat.12:36-37.
Mateusza, 12 rozdział, werset 36 oraz 37.
Swoją drogą, wszystkie te teksty są wydrukowane w waszym materiale.
Wiedziałem, że będziemy musieli omówić to szybko,
tak więc nie miałem zamiaru zajmować czasu na sięganie do Biblii po te wersety,
ale one wszystkie są tutaj spisane.
Zwróćmy uwagę na to, co Jezus powiedział:
"A powiadam wam, że z każdego...