Tip:
Highlight text to annotate it
X
{949}{1024}W rolach głównych:
{1304}{1367}.:: RIGHTEOUS KILL ::.
{1554}{1679}Tłumaczenie ze słuchu i synchro:|Sabat1970
{1704}{1804}Korekta:|mhkmf
{1829}{1904}Korekta techniczna:|omickal
{1944}{1963}Jeden!
{1966}{2009}Między oczy!
{2012}{2039}Dwa!
{2064}{2109}Między oczy.
{2809}{2849}- Aut.|- Co?
{2944}{2977}- Zaliczona.|- Autowa.
{2980}{3024}Upadła tutaj.|Zaliczona.
{3101}{3179}- Daj spokój...|- Dość tego. Ani słowa więcej.
{3209}{3249}- Wynocha!|- Spadam stąd.
{3429}{3489}Moja babcia oglądała kiedyś|rozgrywki szachowe.
{3549}{3612}Widziała jak Bobby Fischer|rozgrywał 10 pojedynków na raz.
{3615}{3637}Nowa tarcza.
{3659}{3729}Był 5 lub 6 ruchów do przodu|na każdym stole.
{3759}{3817}Tak czy owak,|został mistrzem świata, prawda?
{3820}{3873}Potem popierdoliło mu się|w głowie.
{3944}{4003}Stał się agresywnym paranoikiem.
{4006}{4084}Zdawało mu się, że wszyscy|atakują go ze wszystkich stron.
{4259}{4289}Mat!
{4294}{4319}Mat.
{4859}{4904}Reżyseria:
{5044}{5107}/Nazywam się David Fisk.
{5110}{5173}/Detektyw pierwszego stopnia.
{5184}{5288}/Jestem gliniarzem w nowojorskiej policji|/od ponad 30 lat.
{5291}{5345}/W tym czasie...
{5384}{5454}/...zabiłem 14 ludzi.
{5484}{5529}Puść to jeszcze raz.
{5554}{5609}/...zabiłem 14 ludzi.
{5624}{5654}To świr.
{5740}{5803}/Kiedy to się zaczęło?
{5875}{5929}/Jak się zaczęło?
{6045}{6159}/Może to wszystko zaczęło się|/od gościa imieniem Charles Randall?
{6262}{6339}/Randall był dzieciobójcą.
{6373}{6484}/Zamordował córkę swojej dziewczyny|/około 4 lat temu.
{6523}{6566}Pierdolony gnojek.
{6603}{6714}/Miał proces, ale został uniewinniony|/przez ławę przysięgłych.
{7060}{7149}/Mój partner i ja|/nie mogliśmy się z tym zgodzić.
{7221}{7289}/Mój partner to dobry człowiek.
{7790}{7849}Naprawdę zamierzasz to zrobić.
{7868}{7899}Czyżby?
{7914}{7958}Załatwisz Randalla.
{7961}{8019}Za zabójstwo,|którego nie popełnił.
{8128}{8169}Co mam zrobić?
{8185}{8233}Jesteś moim partnerem.
{8236}{8274}Wzorem do naśladowania.
{8278}{8359}- Pewnie...|- Co pocznę bez wzoru do naśladowania?
{8417}{8479}Ta rozmowa nie miała miejsca.
{8491}{8534}Jaka rozmowa?
{9009}{9049}/Został załatwiony.
{9164}{9203}/Randall stracił wolność...
{9221}{9284}/za zbrodnię,|/której nie popełnił.
{9418}{9469}/Ja straciłem wiarę.
{9511}{9569}- Pójdę już.|- Dobrze.
{9831}{9908}/Jeśli chcecie, możecie to uznać|/za przyznanie się do winy.
{9911}{9939}/To bez znaczenia.
{9942}{10017}/Kilka tygodni temu|/zaczęło się robić gorąco.
{10020}{10059}Kogo tu mamy, Turk?
{10069}{10139}Marcus Smith, pseudonim Spider.
{10142}{10232}Handel narkotykami, zabójstwa, wymuszenia.|Same przyjemności.
{10235}{10329}Zamienił ten opuszczony bank|w Klub 404.
{10334}{10391}Może jak nas zobaczy,|to się przyzna?
{10394}{10428}Nie wierzysz w cuda?
{10431}{10518}Jeśli pewnego dnia odbierzesz czek,|wówczas uwierzę w cuda.
{10521}{10602}- Ruszajmy. Ja stawiam.|- To prawdziwy cud.
{11011}{11126}- Tutaj pierze forsę.|- Tak... czyszczenie zielonych.
{11162}{11209}Siedzi w tym gównie po uszy.
{11233}{11279}Muszę się odlać.
{11516}{11607}To potrwa tylko chwilkę.|Nie będę podglądać.
{11612}{11649}Nie ma sprawy.
{11753}{11801}Faceci to farciarze.
{11804}{11826}Dlaczego?
{11829}{11904}Nie czekacie w kolejce|do łazienki i...
{11924}{11979}sikacie na stojąco.
{11984}{12092}Rozporek w dół, sik, rozporek w górę,|walnąć krechę i załatwione.
{12103}{12169}Tak, trudno się z tym|nie zgodzić.
{12194}{12234}Chcesz działkę?
{12239}{12275}Skąd masz?
{12278}{12334}Od Spidera.|Towar pierwsza klasa.
{13975}{14013}Całkiem nieźle.
{14016}{14046}Nieźle?
{14049}{14103}Czego się, kurwa, spodziewałaś?
{14110}{14194}Daj spokój, Turk...|ciągnąłeś mnie za włosy.
{14204}{14288}Moja młodsza siostrzyczka|robiła to mocniej.
{14291}{14339}Skoro tak mówisz...
{14419}{14475}Muszę iść.
{14710}{14757}Dokąd, kurwa, leziesz?
{14760}{14801}- Jestem zmęczona.|- Zmęczona?
{14804}{14843}To Ameryka, leniwa suko.
{14846}{14913}Ładuj dupsko do taryfy|i popracuj trochę.
{14916}{14993}Tak, jest w drodze.|Nie może się doczekać, żeby cię zobaczyć.
{14996}{15069}/Rambo Deskorolka, alfons,|/był moim 10 trupem.
{15141}{15202}/Możecie uważać mnie za zamiatacza.
{15205}{15303}/Wymiotłem to bezwartościowe gówno|/i zostawiłem nekrolog.
{15306}{15329}/Rymowany.
{15541}{15601}Rooster, musimy się dowiedzieć,|kto to zrobił.
{15604}{15646}Damy mu medal.
{15650}{15699}Rambo, widziałeś,|kto to zrobił?
{15713}{15756}Nie chce gadać, co?
{15770}{15868}- Prawdziwe nazwisko... Robert Brady.|- Bobby Brady. Cholerna szkoda.
{15871}{15939}Jak myślisz...?|Marsha? Greg?
{15946}{15988}Znowu rozrabiacie|na moim miejscu zbrodni?
{15991}{16048}Nie wiesz, kim jest Bobby Brady?
{16051}{16094}Wiem, poznaliśmy się|godzinę temu.
{16097}{16131}Strzał z bliskiej odległości.
{16134}{16192}Wygląd rany wskazuje,|że z około metra.
{16195}{16259}Trzeba wygrzebać kawałki|pocisku z jego mózgu.
{16270}{16289}Co?
{16295}{16353}Właśnie załapałam.|Marsha i Greg...
{16356}{16392}To było dobre, Rooster.
{16395}{16421}Szybko ci poszło.
{16424}{16494}Tylko próbuję dotrzymać ci kroku.
{16561}{16629}/"Kupczy w grzechu, sprzedaje ciało,
{16640}{16698}/świeży owoc to dlań za mało.
{16701}{16773}/Ktoś skarcić jego dziwkę musi,
{16776}{16854}/Serce zatrzymać i oddech zdusić."
{16934}{16987}Co masz zamiar z tym zrobić?
{16990}{17044}Zróbmy to, co możemy.
{17047}{17122}Zgarnijmy dziwki.|Może któraś ci się spodoba?
{17125}{17158}Tak, proszę cię...
{17161}{17235}Wiesz, kto daje mi wszystko,|co mogę zdzierżyć.
{17238}{17256}Pierdolisz.
{17259}{17342}Przez nią mam tak niski poziom spermy,|że muszę siadać, żeby się odlać.
{17345}{17409}- Dzięki za ten opis.|- Cóż więcej mogę rzec?
{17450}{17492}Czym mogę panom służyć?
{17495}{17554}Chcielibyśmy porozmawiać|o pani szefie.
{17557}{17589}Jest na górze.
{17599}{17644}O tym drugim.
{17750}{17827}Rambo...?|To dupek.
{17844}{17886}Dlaczego jest dupkiem?
{17910}{17949}Proszę za mną.
{18085}{18129}Znasz kogoś,|kto chciałby go zabić?
{18135}{18164}Ja.
{18167}{18198}Ktoś jeszcze?
{18201}{18259}Czemu?|Nie żyje?
{18280}{18294}Posłuchaj...
{18300}{18383}albo zmądrzejesz i nam pomożesz,|albo zadzwonię do kogoś z INS,
{18386}{18452}kto zapakuje cię w następny|samolot do Kiełbasowa.
{18455}{18524}Śmiało.|Jestem amerykańską obywatelką.
{18534}{18628}Dobra... możesz mi wylizać wora.
{18631}{18659}Co?
{18668}{18759}Dzwoń o każdej porze. Wiesz...|jeśli o czymś usłyszysz.
{18839}{18901}Myślę, że szukamy faceta|o ksywce Sam Rzeźnik.
{18904}{18921}Kogo?
{18959}{19008}Jaja sobie robi.|Ale na serio, poruczniku,
{19011}{19073}jak głęboko mamy drążyć|w sprawie zabójstwa Rambo?
{19076}{19186}Myślałem o jakimś dochodzeniu,|złapaniu sprawcy i wsadzeniu go do ***.
{19189}{19253}Jeśli nie odciągnie was to|za bardzo od grania w kulki.
{19256}{19279}Nie ma sprawy.
{19290}{19337}Pracujemy *** handlarzem, Spiderem.
{19340}{19404}Jest powiązany z dwoma|niedawnymi zabójstwami.
{19467}{19539}Jeśli go dorwiemy, kto wie,|do czego nas to doprowadzi...?
{19542}{19571}Więc, co z nim?
{19574}{19657}Złapałem prawniczkę z uncją towaru,|który prawie wepchała mi do nosa.
{19660}{19721}- Podejdzie go dla mnie.|- Fartowny skurwiel, co?
{19724}{19782}- Dorwała to bezpośrednio od niego?|- Dokładnie.
{19786}{19813}Dobrze.
{19816}{19893}Wyciągnijcie z niej, ile się da|i wykopcie na ryj.
{19896}{19949}Nienawidzę ścigać jebanych prawników.
{20158}{20194}To nie klub Spidera.
{20199}{20303}- Spokojnie.|- To opuszczony zakład tekstylny, Jessica.
{20308}{20412}Myślę, że nie jestem waszą przeciętną...|jak to nazywacie?
{20415}{20464}Kret... kapuś.
{20486}{20517}Dzięki.
{20520}{20659}Sądzę, że zazwyczaj to jakiś biedny|Afroamerykanin, ćpun albo dziwka.
{20662}{20801}Zazwyczaj, nadziani prawnicy są bystrzejsi|od afroamerykańskiej, naćpanej dziwki.
{20804}{20874}Zazwyczaj...|a czasem tylko im się tak wydaje.
{20878}{20929}/U nas wszystko ustawione.
{20935}{20976}Jesteś pewien,|że jest bezpiecznie?
{20979}{21059}/Niech twoja panienka pokaże,|/że ma jaja i zabieramy się za to.
{21080}{21137}A więc, pani adwokat...|gotowa do dzieła?
{21140}{21180}Tak, zróbmy to.
{21185}{21231}Dobra, pamiętasz, co mówiliśmy?
{21234}{21337}Wchodzisz tam, czekasz, aż zapyta,|czego ci potrzeba, tak...?
{21340}{21404}I nie przynosisz nam mniej,|niż 4 uncje.
{21407}{21436}- 4 uncje?|- Tak.
{21439}{21511}Czy to nie za dużo?|Zwykle kupowałam kilka działek w klubie.
{21514}{21586}Powiedz, że jedziesz na narty|i potrzebujesz świeżego proszku na tydzień.
{21589}{21639}Właśnie, powiedz,|że jedziesz na wakacje.
{21704}{21788}Zrobię to i moje akta|będą czyste.
{21791}{21817}Kryształowo.
{21820}{21868}Nikt nie będzie wiedział,|że zostałam nakryta?
{21871}{21914}Jakby się to nigdy|nie zdarzyło.
{21939}{21992}Wiemy, że jesteś lepsza,|niż to wszystko.
{21995}{22092}Zrobisz to, przestaniesz walić do nosa,|wrócisz do domu, wyjdziesz za mąż,
{22095}{22169}urodzisz dzieci, nigdy do tego nie wrócisz...|to wszystko.
{22202}{22234}Tak.
{22338}{22389}- Dobra, zaczynamy.|- Tak jest.
{22525}{22545}Jessica...
{22575}{22614}połamania nóg.
{22689}{22779}To dwa mieszkania dalej.|Drzwi po lewej. Użyj dzwonka.
{22955}{23022}Może pójdziesz i dotrzymasz|jej towarzystwa?
{23059}{23089}Ruszaj, grubasku.
{23202}{23234}Do dzieła.
{23414}{23479}- Dzień dobry, Wysoki Sądzie.|- Cześć, Spider.
{23482}{23521}- Będę na dole.|- Dobra.
{23537}{23584}- Jak się masz?|- Świetnie, kotku.
{23587}{23661}Lukam na film o tym czarodzieju,|zanim obejrzą go moje dzieciaki.
{23664}{23704}- Oglądałaś to?|- Nie.
{23709}{23737}Koleś sprzedaje prochy.
{23740}{23815}Jak pozwolę im to oglądać,|zmienią się w małych ćpunów, kumasz?
{23818}{23887}Ma trochę racji.|Pamiętasz Underdoga?
{23890}{23908}Co z nim?
{23911}{23979}Ten pierdolony pies|spłodził pokolenie ćpunów.
{23982}{24075}Zamieniłeś bank w klub|i studio nagraniowe?
{24081}{24144}- Tak. Podoba ci się?|- Pewnie.
{24150}{24179}Co ty pleciesz?
{24184}{24231}Co Underdog robił cały czas?
{24234}{24312}Zawsze cały się błyszczał,|a kiedy tylko Słodka Polly go zawołała,
{24315}{24371}strzygł swymi psimi uszami|i leciał ją ratować.
{24374}{24431}Tak, ale co robił,|gdy potrzebował swoich super mocy?
{24434}{24481}Sięgał do swojego pierścienia.|Pamiętasz?
{24484}{24528}Wyciągał pigułkę... i łykał.
{24531}{24564}Kurwa mać, masz rację.
{24567}{24613}Mały, jebany zapierdalacz.
{24616}{24643}/Co to za interes?
{24649}{24679}Potrzebuję Q.P.
{24682}{24712}/Wiesz, co mam na myśli?
{24715}{24748}Po kurwę ci Q.P.?
{24757}{24819}Jadę na narty.|/Z przyjaciółmi.
{24834}{24869}Będzie ich dużo.
{24879}{24907}Dokąd?
{24910}{24934}Aspen, Kolorado.
{24937}{25001}Kurwa, na pewno drapniesz|towar w Aspen.
{25004}{25054}Nie taki dobry jak twój.
{25079}{25154}- Jeździsz na nartach?|- Pewnie. Całe życie.
{25164}{25209}/Chodź... nie mam całego dnia.
{25246}{25298}Może zdejmiesz kurtkę|i posiedzisz chwilę?
{25301}{25322}Co myślisz?
{25325}{25429}/Właściwie, muszę lecieć.|/Mam ważne spotkanie za godzinę, więc...
{25449}{25513}Wszystko w porządku.|Wyluzuj się.
{25549}{25584}Jestem wyluzowana.
{25604}{25654}Co zamierzasz?
{25726}{25766}Wiesz, raz na jakiś czas...
{25829}{25887}...któraś z was,|dzianych, pacykowanych suk wpada...
{25890}{25937}i próbuje wyjebać takiego|czarnucha jak ja.
{25940}{25967}Boisz się, co?
{26053}{26124}Wygląda na to, że kawaleria|przyszła ci z pomocą.
{26164}{26196}Czym mogę służyć, panowie?
{26199}{26227}/Wpuść nas, Spider.
{26230}{26276}Przykro mi,|nie ma tu nikogo takiego.
{26279}{26339}/Wpuść nas.|/Chcemy tylko pogadać.
{26424}{26499}Wiem jak to wygląda|i gdzie tego szukać.
{26634}{26670}Chodź do tatusia...
{26711}{26759}Pierwszy raz zawsze boli.
{26783}{26802}Jesteś cała?
{26805}{26859}Czemu miałaby nie być?|Oglądamy telewizję.
{26862}{26911}Co miałoby jej się stać,|oglądając telewizję?
{26914}{26972}Mogłaby zobaczyć lub usłyszeć|coś przerażającego.
{26975}{26989}Na przykład?
{26992}{27051}Szpetnego pierdolca kłapiącego koparą.
{27054}{27118}Jeszcze minutę temu nikt tutaj|nie pasował do tego opisu.
{27121}{27168}Zaraz ci pokażę szpetotę, jebany skurwy...
{27171}{27187}Wystarczy...
{27190}{27227}Co?|Przyprowadzisz tu żonę?
{27230}{27274}Dość tego...|Idziemy, idziemy...
{27277}{27312}W porządku.
{27315}{27351}- Wszystko gra?|- Pewnie, że gra.
{27354}{27366}U mnie też.
{27369}{27404}Oddać ci kable?
{27466}{27486}Broń!
{27494}{27526}Nie, Stubby!|Nie!
{27747}{27793}Na glebę!|Na glebę, kurwa!
{28024}{28048}Dalej...
{28054}{28088}Tłuścioch nie żyje.
{28349}{28380}Dobrze mi poszło?
{28417}{28459}Cholera... krwawisz.
{28483}{28556}Oddział 34 do centrali.|11-41, potrzebna karetka.
{28559}{28640}Potrzebuję EMS. Ofiara postrzału.|184 Saint Nicholas.
{28649}{28728}- Starałam się jak mogłam...|- Wszystko będzie dobrze.
{28752}{28774}Tylko spokojnie...
{28777}{28852}Chłopaki, gdybyście kiedyś|potrzebowali adwokata...
{28876}{28907}- Jasne.|- Dobra...
{29029}{29067}Za starych, dobrych czasów...
{29070}{29143}pozwalaliśmy się wam wykrwawić|i odwoływaliśmy karetkę...
{29146}{29199}- Spokojnie...|- Pierdolona gnida!
{29202}{29219}Zrozumiał...
{29234}{29296}Twarda z ciebie suka, co?|Kopiesz mnie skutego.
{29299}{29347}Zamknij jebany ryj, zasrańcu.
{29350}{29404}Myślisz, że nie rozkurwiłbym ci łba?
{29407}{29441}Nie zawahałbym się.
{29444}{29534}Pójdę tam, wezmę spluwę grubasa,|wrócę i...
{29539}{29584}...między oczy.
{29702}{29733}Gdzie medycy?
{29737}{29819}To była największa popierdóła|ze wszystkich.
{29822}{29859}Nic nie macie.
{29869}{29903}A morderstwo?
{29909}{29937}Nie było narkotyków, prawda?
{29940}{30019}Więc nie ma przestępstwa, nie ma spisku,|nie ma niczego.
{30024}{30111}Nie ma przestępstwa, nie do wiary.|Co to jest przestępstwo?
{30114}{30196}Zabójstwo, gangsterstwo, narkotyki...|O czym my tu mówimy?
{30199}{30251}Macie szczęście, że ta biała|dziewczyna przeżyła.
{30254}{30361}IAB przesłucha was obu i przygotuje|wstępny raport w najbliższych tygodniach.
{30364}{30387}Między nami...
{30390}{30492}nie naruszyliście procedury,|bo ofiara wzięła was na muszkę.
{30495}{30562}Więc, jeśli będziecie trzymać się razem,|przejdziecie przez to.
{30565}{30604}Lepiej uzgodnijcie swoje wersje,
{30607}{30682}bo nie wrócę do baraku tylko dlatego,|że wy coś spierdolicie.
{30685}{30746}Spędzicie też trochę czasu|na kanapie z psychikami...
{30749}{30822}i lepiej weźcie to na poważnie,|bo zdejmę was ze służby.
{30825}{30870}A ta jebana menda odejdzie wolna...
{30873}{30909}Dość tego, Turk!
{30984}{31043}Spokojnie, partnerze.|Dostanie za swoje.
{31046}{31072}Panowie...
{31075}{31103}proszę pytać.
{31106}{31149}Kto podjął decyzję o wkroczeniu?
{31152}{31162}Ja.
{31165}{31201}Czyją decyzją było wkroczenie?
{31204}{31217}Moją.
{31220}{31264}Czy przedstawiliście się|jako oficerowie policji?
{31267}{31281}Tak.
{31284}{31331}Czy przedstawiliście się|jako oficerowie policji?
{31334}{31412}Sytuacja informatora stała się niepewna.|Baliśmy się, że coś jej grozi.
{31415}{31474}- W sumie, mieliście rację.|- Pierdolisz, mądralo...
{31477}{31497}Słucham, detektywie?
{31500}{31539}Skończył pan z moim klientem?
{31612}{31654}Są jak Lennon i McCartney.
{31657}{31707}Nie rozminęli się o cal.
{31710}{31749}- Co myślisz?|- Nic nie mamy.
{31774}{31874}Narazili informatora, ale to nie ich wina.|Zobaczyli broń, zareagowali.
{31877}{31967}Wpierdolili podejrzanemu,|ale on nie wnosi oskarżenia.
{31970}{32029}Zobaczymy, co powie psychiatra.
{32039}{32097}Więc, co będziemy robić, doktorze?
{32100}{32232}Przekonamy się, czy nadaję się|do noszenia broni i ścigania szumowin?
{32235}{32282}Dobra, czemu zostałeś gliną?
{32285}{32372}Był Nowy Rok.|Wydało mi się to wtedy dobrym pomysłem.
{32375}{32444}Nie miałem takich możliwości|jak pan, doktorze Prosky.
{32447}{32511}Tam, skąd pochodzę,|była albo spluwa i odznaka,
{32514}{32554}albo kask i młotek.
{32572}{32627}Jak się czujesz,|kiedy ciągniesz za spust?
{32630}{32662}Jak mawiał Brudny Harry...
{32665}{32707}/"Nie ma nic złego w odrobinie strzelaniny,
{32710}{32754}/dopóki właściwi ludzie obrywają kulkę."
{32757}{32834}/- A kiedy obrywają niewłaściwi ludzie.|/- Wtedy jest do kitu, ale...
{32837}{32914}wolę być w grze, niż poza nią.|Najgorsze, to utknąć na ławce rezerwowych.
{32917}{32978}Co czujesz, gdy giną niewinni ludzie?
{32994}{33049}Wie pan...
{33054}{33123}przestało robić to na mnie wrażenie.
{33144}{33179}Proszę...
{33209}{33249}chcę, żebyś to wziął.
{33254}{33386}Zapisuj w nim swoje przemyślenia, pytania,|wszystko, co cię dotyczy.
{33389}{33414}Cokolwiek.
{33417}{33503}Nie poproszę o niego.|To ma być dla ciebie.
{33539}{33583}Chciałbym, żebyś spróbował.
{33586}{33634}Może być wesoło.
{34102}{34124}Naprzód!
{34168}{34225}Masz trzecią!|Biegnij! Biegnij!
{34236}{34267}Tak!
{34276}{34339}Spójrz tylko!|Wygrałeś! Wygrałeś!
{34363}{34434}Nieważne co o tobie mówią!|Jesteś wielki!
{34509}{34569}Ruszaj!|Biegnij, Turk! Szybciej!
{34608}{34649}Zaliczona!|Wypuścił piłkę!
{34659}{34716}- Kurwa, kiepskie zagranie, tatuśku.|- Pilnuj pleców.
{34719}{34742}- Bo co?|- Pilnuj pleców.
{34745}{34782}- Bo co?|- Spadaj!
{34785}{34839}Dobra, dobra!|Łapy przy sobie!
{35064}{35162}/Nowojorska policja ględzi o frustracji,|/wrogości i testosteronie,
{35165}{35220}/mogących w każdej chwili eksplodować.
{35223}{35275}/Uznajcie mnie za zawór bezpieczeństwa.
{35278}{35342}/Zwalniacie go i ciśnienie opada.
{35345}{35391}/Wiecie, dlaczego wstępujemy do służby?
{35394}{35432}/Żeby uzyskać szacunek.
{35435}{35529}/Większość ludzi szanuje odznakę...|/wszyscy szanują pistolet.
{35574}{35594}Mało brakowało.
{35651}{35757}Riley, rozmawiałem z J.D.|Znaleźliście sztywniaka o nazwisku Philip Trager?
{35760}{35792}Przemytnika broni?
{35795}{35836}Tak.|Prawdziwy gnojek.
{35839}{35868}Jak skończył?
{35889}{35951}Chyba ktoś dał mu posmakować|jego własnego syropku.
{35954}{36021}Ktoś wszedł do jego mieszkania|i zastrzelił go z jego własnej broni.
{36024}{36064}Nie zostawił jakiegoś listu?
{36071}{36127}Tak, właściwie to zostawił wiersz.
{36215}{36239}Serio?
{36242}{36269}Bez jaj.
{36272}{36358}Simon, pamiętasz ten wierszyk?
{36365}{36403}Ze sprawy Tragera.
{36471}{36529}- Co robisz, facet?|- Turk mnie zapytał.
{36549}{36579}Co robisz, do cholery...?
{36708}{36756}Pytał tylko o wierszyk.
{36816}{36872}"Ze złodziejskiej kasty kupiec,
{36875}{36934}Podciąłem mu gardło i strzeliłem w dupę.
{36937}{36966}Zabrałem jego spluwę i jego...
{36969}{37004}Życie jego i broń zabrałem,
{37007}{37052}że nie był jedyny, pożałowałem."
{37055}{37087}Tak to szło... jakoś tak.
{37090}{37144}To nie wielka poezja,|ale rymuje się.
{37152}{37190}- Rooster!|- Tak?
{37224}{37257}Szukamy tego samego faceta.
{37260}{37325}Załatwił alfonsa, Rambo, kilka tygodni temu.|Strzelił mu w łeb.
{37328}{37365}- Kiedy był ten wasz?|- W zeszłym tygodniu.
{37368}{37407}Działamy z ATF, z powodu broni.
{37410}{37445}Wracamy do sprawy Rambo.
{37448}{37512}Ten sam koleś rozwalił|handlarza broni tydzień temu.
{37515}{37532}Bez jaj.
{37535}{37599}- Jak to, wracacie do sprawy?|- To nasza sprawa.
{37606}{37663}Chłopaki, zapraszamy.|Nauczycie się czegoś.
{37666}{37724}Powiedzcie mi,|że ten gość to Greg Brady.
{37731}{37772}Proszę... to on, prawda?
{37775}{37839}Ktoś wykańcza *** Bradych.
{37842}{37898}To musi być rodzina Partridge'ów!
{37924}{38029}Trager, przemytnik broni gryzie ziemię.|Numer 11.
{38259}{38337}Kula pasuje do 45-tki|z mieszkania Tragera.
{38340}{38411}Nie zdziwiło mnie to,|więc sprawdziłam bazę ATF.
{38414}{38508}To jedna z sześciu, skradzionych w Wirginii,|w zeszłym miesiącu.
{38511}{38595}- Pewnie przez Tragera.|- Tak uważają. Pasuje do opisu.
{38598}{38661}To nie pomoże nam go złapać,|tylko powiązać z ofiarami,
{38664}{38729}których nam dostarcza,|razem z tymi jebanymi wierszykami.
{38754}{38802}Przepraszam.|Halo?
{38805}{38883}Turk, nie zapomnij, że później|mamy spotkanie w sądzie.
{38899}{38929}Więc...
{38949}{39039}słyszałam, że nieźle skopał tego handlarza,|którego zdjęliście.
{39042}{39070}Spidera...
{39091}{39187}- I co? |- Zrobił to?
{39284}{39401}Tak, facet leżał na podłodze.|Był skuty kajdankami...
{39434}{39482}a on kopał go w bebechy.
{39517}{39619}Potem usiadł mu na klacie...
{39629}{39759}zaczął lać go po mordzie,|raz za razem...
{39764}{39813}i wrzeszczał jak potępiony:
{39816}{39914}"Rozwalę ci pierdolony ryj,|ty mała suko."
{39929}{40094}Oczy zaczęły mu płonąć...|Przepełniła go furia...
{40129}{40204}Myślałem, że zabije tego gościa.
{40209}{40249}Naprawdę?
{40344}{40412}Niegrzeczna z ciebie dziewczynka.
{40439}{40509}- Mam robotę.|- Niegrzeczna jesteś.
{40572}{40640}/Pani prokurator, mam związane ręce.
{40643}{40691}W przypadku braku|odpowiedniej procedury,
{40694}{40759}wszystkie dowody,|uzyskane po wstępnym przeszukaniu,
{40762}{40792}muszą zostać wykluczone.
{40795}{40819}Jakieś, kurwa, żarty...
{40822}{40891}Dlatego jestem zmuszona|zagwarantować obronie...
{40894}{40957}oddalenie wszystkich zarzutów|o gwałt i napaść...
{40960}{40994}przeciwko panu Van Luytensowi.
{40997}{41012}Wysoki Sądzie,
{41015}{41099}uważa pani, że chcę, żeby ten typ|znalazł się w pobliżu mojej córki?
{41102}{41139}Lub czyjejkolwiek córki?
{41148}{41229}- Robi pani błąd.|- Wypuszczam waszego klienta na wolność.
{41234}{41298}Jestem pewna, że wkrótce|znów się tutaj spotkamy.
{41301}{41323}Popatrz na niego.
{41326}{41359}Popatrz na tego skurwy...
{41389}{41452}Nie ujdzie ci to, skurwy...|Dostaniesz za swoje.
{41464}{41521}Kiedy stąd wyjdziesz,|oglądaj się za siebie.
{41524}{41545}Spokój w Sądzie!
{41548}{41593}Rozumiesz, skurwysyński...
{41596}{41621}Dobra, nie teraz.
{41624}{41747}Zabierz go stąd, zanim ktoś wyda na niego wyrok,|od którego się nie odwołasz.
{41750}{41771}Spokój!
{41774}{41827}Rozumiesz, o czym mówię?|Idź... idź.
{41830}{41849}Detektywie!
{41862}{41944}/Doktor Prosky sugeruje,|/że potrafię kojarzyć fakty.
{41949}{41996}/Zatem, proszę bardzo...
{42015}{42079}/Wiecie, o czym myślę,|/kiedy ciągnę za spust?
{42082}{42163}/Myślę o zasadzie "wolnego pola".|/Uwielbiam tę pierdoloną zasadę.
{42166}{42206}/Zakłada, że wszyscy są najgorsi.
{42209}{42301}/Mówi: "Wybacz, pałkarzu, ale nie potrafisz|/wybijać, mając biegaczy w polu,
{42304}{42407}/a ty, durny łapaczu, upuścisz piłkę,|/jak tylko zagwiżdżą na przerwę."
{42410}{42514}/Moja ulubiona część to ta, że biegacz|/nadrabia bazy na własne ryzyko.
{42524}{42572}Czyż to nie miła niespodzianka...?
{42575}{42612}/Tak powinno wyglądać życie.
{42615}{42689}/Możesz być skurwysynem|/na własne ryzyko.
{42750}{42769}/Albo nie.
{42779}{42841}/Van Luytens...?|/Jednego gwałciciela mniej.
{42844}{42893}/Komu będzie go brakowało?|/Nikomu.
{42896}{42934}/Numer 12.|/Kolejny w drodze.
{43292}{43329}Uwaga! Gorąca kawa.
{43334}{43374}- Cześć!|- Dzień dobry, detektywie Riley.
{43377}{43416}- Na lewo.|- Jakieś ślady włamania?
{43419}{43467}Nie wygląda na to.|Detektyw Perez już tam jest.
{43470}{43492}- Już jest?|- Tak.
{43495}{43549}- Jak tam Metzi wczoraj?|- Właśnie... jak tam?
{43553}{43604}Teddy, spójrz na to.
{43639}{43669}Rany...
{43699}{43753}- Kurwa.|- Daj spokój...
{43759}{43834}- Duży.|- Potężny.
{43841}{43917}- Plazma? |- LCD.
{43920}{43962}- To plazma.|- Na pewno LCD...
{43965}{44014}- Chłopaki...|- ...nie byłby taki wielki.
{44039}{44099}Trzy strzały z bliskiej odległości.|Upadł tutaj.
{44102}{44167}Pizduś za wiele nie powalczył,|co, Karen?
{44170}{44205}Nic na to nie wskazuje.
{44208}{44302}Jak na razie... żadnej walki, włamania,|ran, siniaków...
{44305}{44379}Nie chcemy słuchać o twoim prywatnym życiu,|oficerze Corelli.
{44382}{44460}Może nie pan,|detektywie "cieniasku".
{44494}{44561}- To chyba znów nasz chłoptaś.|- Kogo dorwał tym razem?
{44564}{44654}Jonathan Van Luytens.|Właściciel kilku salonów samochodowych.
{44659}{44682}Jasna cholera.
{44685}{44764}Był oskarżony o gwałt,|ale zwolnili go w zeszłym tygodniu.
{44768}{44813}Spójrz na to.
{44816}{44864}"Czci i szacunku człek pozbawiony,
{44869}{44915}piękna i czaru chciał zbierać plony.
{44918}{44964}Siłą niewieście miał to odbierać,
{44967}{45019}przyszło mu za to tylko umierać."
{45039}{45069}To nasz koleżka.
{45072}{45148}Chyba nie spodobał mu się|nasz stary znajomy, Jony.
{45151}{45179}Znacie go?
{45189}{45219}- Tak.|- Tak.
{45224}{45299}Skurwiała glista, muszę przyznać.
{45344}{45420}Wiecie, jaka to przyjemność,|nie złapać seryjnego mordercy?
{45423}{45466}Do czego pan zmierza, poruczniku?
{45469}{45504}Zmierzam do tego,
{45509}{45604}żebyście obaj przemyśleli,|czy chcecie prowadzić tę sprawę.
{45609}{45664}Sądzi pan,|że się nie nadajemy?
{45684}{45714}Dajcie spokój.
{45734}{45837}- Ile macie razem, 110 lat służby?|- 120.
{45889}{45996}Mówię wam, jak spierdolicie coś konkretnie,|wypieprzą was z emerytury.
{45999}{46027}Chcecie ryzykować?
{46030}{46079}- Tak.|- Kurwa, pewnie.
{46091}{46134}406, poruczniku.
{46159}{46200}406.
{46207}{46277}- Dobra, 406. Co to znaczy? |- Ted Williams.
{46280}{46362}Ted Williams, w ostatnim dniu sezonu,|miał na koncie 400 punktów.
{46365}{46437}Trener Soxów chciał posadzić go na ławkę.|Chronić jego średnią.
{46440}{46467}W końcu zagrał oba mecze.
{46470}{46530}Zdobył następne 6 punktów|i skończył z 406 punktami.
{46533}{46602}Ostatni zawodnik w historii,|który zdobył ponad 400 punktów.
{46605}{46641}W porządku.|Sprawa jest wasza.
{46644}{46716}Tylko nie przyłaźcie do mnie później,|jęcząc, gdy ktoś z drogówki...
{46719}{46791}zatrzyma waszego seryjnego mordercę|za przekroczenie szybkości,
{46794}{46827}zabierze wasze 15 minut sławy,
{46830}{46907}a wy zdacie sobie sprawę,|że gnojek mógł być w zasięgu ręki,
{46910}{46987}a wam zajęłoby 1000 lat świetlnych,|żeby go przygwoździć.
{46990}{47017}Bez obrazy, poruczniku,
{47020}{47124}ale w latach świetlnych|mierzy się odległość, nie czas.
{47149}{47208}Dziękuję, detektywie.|Zapiszę to sobie.
{47211}{47299}Ellis Lynde, 2003 rok.
{47302}{47347}Facet chodził po gejowskich knajpach,
{47350}{47409}wyrywał pedziów|i tłukł ich na kwaśne jabłko.
{47414}{47479}Lynde został znaleziony zastrzelony,|w swoim mieszkaniu.
{47484}{47566}Ktokolwiek to robi,|potrafi zbliżyć się do ofiar...
{47569}{47628}i rozwala im łby|bez żadnych problemów.
{47631}{47666}Nie zostawia odcisków palców...
{47669}{47727}i najwyraźniej jest dumny z tego,|co robi.
{47730}{47813}Nasze prawdopodobne morderstwo numer dwa|miało miejsce w 2004 roku.
{47816}{47849}Pan Matthew Mitrella.
{47852}{47926}Pracował dla rodziny Gambino.|Narzędzie zbrodni znaleziono...
{47969}{48079}/Bałem się, gdy pierwsze kilka razy|/zabijałem z zimną krwią.
{48084}{48162}/Wciąż myślałem, że jak mnie złapią,|/to wyrzucą mnie ze służby.
{48165}{48222}/Nie bałem się więzienia,|/tylko utraty pistoletu i odznaki.
{48225}{48255}/To mnie przerażało.
{48258}{48326}/Następnego dnia w pracy,|/myślałem, że będę czuł się inaczej,
{48329}{48404}/że wszyscy będą patrzyć na mnie,|/jak gliny patrzą na cywili...
{48407}{48455}/i wiedzą, który jest szumowiną.
{48619}{48653}/Ale nie patrzyli.
{48656}{48754}/Wówczas zrozumiałem,|/że będę to robił... zawsze.
{48819}{48892}/Zatem, następny przystanek.|/Spider.
{48895}{48989}/Gdybyśmy zamknęli jego interes,|/może zacząłby sypać.
{49004}{49054}/Mamy panią prawnik...
{49059}{49141}/Potrzebujemy jej zeznania,|/że kupiła od niego kokę.
{49154}{49197}/Była dobrym prawnikiem.
{49207}{49301}/Ja i mój partner złożyliśmy wizytę|/w klubie 404 w Harlemie.
{49304}{49343}/Martwiłem się o niego.
{49346}{49417}/Tom Cowan był moim partnerem|/od ponad 30 lat.
{49420}{49474}/To najlepszy glina, jakiego znam.
{49504}{49579}/Przez drzwi zawsze wchodziłem za nim.
{49599}{49714}/Kiedyś, kula przeznaczona dla mnie,|/przeszyła jego pierś.
{49734}{49781}/Był dla mnie wzorem.
{49784}{49852}/Dzień, w którym przestałem|/próbować być Tomem Cowanem,
{49855}{49903}/był najlepszym dniem w moim życiu.
{49906}{49954}/STAN NOWY JORK|/VS CHARLES RANDALL
{50119}{50159}/DOWÓD RZECZOWY
{50264}{50299}Rooster...
{50319}{50417}- Przeglądałam stare akta.|- Ciekawy sposób na zabijanie czasu.
{50454}{50548}Dobra, kiedy aresztowano Randalla,|znaleziono przy nim pistolet.
{50551}{50563}Tak...?
{50566}{50652}Przy pozostałych zabójstwach,|broń była porzucana na miejscu zbrodni,
{50655}{50695}ale jest mnóstwo podobieństw.
{50698}{50742}Więc wspomniałam Perezowi i Riley'owi...
{50745}{50795}może ktoś powinien pójść|i przesłuchać go w więzieniu.
{50798}{50846}Myślę, że może istnieć|jakiś związek.
{50849}{50918}Dobry pomysł...|ale nie Perez i Riley.
{50924}{50986}Nie ci dwaj.|Mogą to spieprzyć.
{50989}{51027}To zbyt ważne.
{51033}{51104}Turk i ja zajmiemy się Randallem, dobra?
{51107}{51135}Dobra robota.
{51895}{51949}Detektywie, Charles Randall.
{51998}{52069}Czego, kurwa, chcecie, dranie?
{52072}{52124}Cóż za powitanie.
{52139}{52199}Lubisz poezję, Chuck?
{52204}{52303}- Co?|- Czy lubisz poezję?
{52324}{52357}Tak.
{52364}{52503}Na górze róże, na dole fiołki,|wydłubię wam oczy chujem, matołki.
{52522}{52538}Dobre?
{52541}{52583}- Rymowało się.|- No...
{52586}{52607}Kto to napisał?
{52610}{52694}Pierdol się... obaj się pierdolcie.|Zabierz mnie stąd.
{52944}{53001}Po chuja w ogóle tam poleźliśmy?
{53004}{53069}A jak by to wyglądało,|gdybyśmy nie poszli?
{53109}{53179}- Uspokoisz się?|- Jestem spokojny.
{53184}{53232}Wyładuję się potem na Karen.
{53235}{53301}Im więcej jej daję,|tym więcej maltretowania żąda.
{53304}{53361}- Brzmi nieźle.|- Chcesz ją przejąć?
{53364}{53478}Uważaj partnerze, bo mam|wyjątkowy wpływ na kobiety.
{53481}{53534}- Zaszalej.|- Cokolwiek powiesz...
{53537}{53624}Nie wierzę, że musiałem pójść|do tego zasrańca i wyjść na idiotę.
{53627}{53689}Pierdolić go.|Siedzi tam, gdzie jego miejsce.
{53692}{53741}Przepraszam, partnerze.|Naprawdę.
{53759}{53803}Nie przejmuj się nim.
{53844}{53929}Cokolwiek się stanie,|pociągnę cię za sobą.
{53934}{54009}O mnie się nie martw.|Jestem w porządku... uwierz mi.
{54012}{54079}Po prostu nie wiem,|co sobie wtedy myślałem.
{54082}{54112}Wiesz, co sobie myślałeś?
{54115}{54219}Myślałeś o dziesięcioletniej dziewczynce|ze zmiażdżoną czaszką.
{54222}{54284}Tak, próbowałem cię powstrzymać,|ale wiesz co...?
{54287}{54337}Podziwiałem cię tamtego dnia.
{54340}{54384}To, co zrobiłeś...
{54402}{54459}było sprawiedliwe.
{54462}{54560}Wobec tego nie możesz mieć|żadnych wątpliwości.
{54717}{54763}Dobra, jestem zabójcą.
{54766}{54834}Jestem zabójcą i pojawiam się|u waszych drzwi,
{54837}{54886}albo przy oknie waszego samochodu...
{54889}{54977}i z jakiegoś powodu otwieracie drzwi|lub opuszczacie okno samochodu...
{54980}{55001}dla mnie.
{55004}{55069}Zatem, kim jestem?
{55072}{55115}Kimś, kogo znam.
{55118}{55169}Może masz ładne cycki.
{55172}{55192}A wiersze?
{55195}{55251}Musisz napisać wiersz,|zanim tam pójdziesz, nie?
{55254}{55354}Bo co? Rozwalisz komuś łeb, siądziesz|i zaczniesz sobie pisać sonet?
{55357}{55469}Na wierszach nie ma odcisków,|więc pewnie piszę je w rękawiczkach.
{55472}{55504}Musisz znać swoje ofiary.
{55507}{55587}Nie masz problemów z wejściem,|więc one również znają ciebie.
{55590}{55622}To wszystko szumowiny.
{55625}{55684}Jeśli nikomu nie ufam,|nie otworzę nikomu drzwi,
{55687}{55726}zwłaszcza, jeśli go nie znam.
{55729}{55779}Tak, ale ja ich więcej, niż znam.
{55782}{55868}Wiem o nich wszystko.|Znam ich ruchy, przyzwyczajenia, rozkład zajęć.
{55871}{55939}Więc śledzisz ich i wystawiasz sobie.
{56274}{56319}Czy ktoś to powie?
{56343}{56379}Co?
{56455}{56504}Ja pierdolę...
{56539}{56587}Ma rację... to glina.
{56590}{56646}Spokojnie, chłopaki.|Zagalopowaliśmy się...
{56649}{56692}Daj spokój, to glina.|Wiesz o tym.
{56695}{56787}- Gówno wiem i ty też.|- Mówię ci, to glina. To glina... to glina.
{56790}{56874}"To glina, to glina, to glina..."|Po co powtarzasz: "To glina, to glina..."?
{56877}{56940}- Spokojnie, tylko mówi...|- Co ty pleciesz?
{56943}{57019}- Tylko mówiłem...|- Słyszałem, co mówił.
{57104}{57154}A ja mówię, że to pierdoły.
{57169}{57239}Na pewno.|Ja mówię, kurwa, że to nie glina.
{57696}{57739}Co powiesz na kolację?
{57742}{57789}Jeśli chcesz wyjść...
{57797}{57884}- Dokąd?|- Obojętnie. To ty chcesz iść.
{57889}{57958}- O co ci chodzi?|- O nic.
{57961}{58031}Jeśli chcesz się powłóczyć,|nie mam nic przeciwko temu.
{58034}{58087}- Nie chce mi się wychodzić.|- Świetnie.
{58090}{58131}Tylko mnie nie męcz.
{58134}{58234}To moja ulubiona część dnia|i nie chcę, żebyś mi ją spierdolił.
{58269}{58329}Więc ruchasz się tylko z glinami?
{58339}{58449}Raz na jakiś czas bzyknę strażaka|lub recydywistę.
{58459}{58544}- Wszyscy do jednego wora?|- Szanuję strażaków.
{58547}{58589}Pierdol się.
{58592}{58666}Wiesz, dlaczego zabierają ci pałkę,|kiedy odwieszasz mundur?
{58669}{58694}Nie.
{58704}{58753}Nie ufają ci, gdy ją masz.
{58756}{58800}Sam bym sobie wtedy nie ufał.
{58803}{58857}Tobie by się pewnie podobało.
{58864}{58941}Żałuj, że nie poznałaś Van Luytensa.|Dalibyście razem czadu.
{58944}{59037}Ktoś w końcu wymierzył sprawiedliwość|temu skurwielowi bez chuja.
{59040}{59084}Tego kogoś chciałabym poznać.
{59087}{59173}Może twoje życzenie kiedyś się spełni.|Myślimy, że to gliniarz.
{59184}{59206}Całkiem możliwe.
{59209}{59272}Gówno prawda.|To jakiś jebany... psychopata.
{59275}{59319}Mnóstwo ich w resorcie.
{59529}{59547}Dobrze sypiasz?
{59550}{59582}- Nie bardzo.|- Tak.
{59585}{59606}Dobrze się odżywiasz?
{59609}{59637}- Nie.|- Tak.
{59640}{59667}Miewasz koszmary?
{59670}{59749}Tak, że utknę tu z panem|na wieki.
{59764}{59792}Nie.
{59795}{59875}- Uważasz, że możesz powrócić do służby?|- Abso-kurwa-lutnie.
{59878}{59887}Tak.
{59890}{59912}Myślałeś o emeryturze?
{59915}{60001}Mówi pan o jałmużnie dla bezużytecznych?|O to chodzi?
{60004}{60055}- Myślałeś o emeryturze?|- Raczej nie.
{60058}{60077}Co miałbym robić?
{60080}{60187}Pływać moją łódką dokoła zatoki Cheapset?|Sędziować mecze softballu?
{60190}{60249}- Praca w ochronie?|- Zbyt niebezpieczne.
{60253}{60318}- Co będziesz robił?|- Może kupię łódź?
{60321}{60427}Słuchajcie, nie wiem, czy w to wierzę,|ale wyrzucę to z siebie.
{60430}{60482}Uważacie, że szukamy jednego|z naszych?
{60485}{60569}A co, jeśli to były glina?|Ktoś nieźle wkurzony?
{60583}{60694}- Masz kogoś na myśli?|- Ma na myśli Martina Bauma.
{60719}{60814}- Naszego starego porucznika.|- Co z nim?
{60819}{60857}Wylali go kilka lat temu.
{60860}{60951}Nie twierdzę, że miał motyw,|ale znał wszystkie ofiary.
{60954}{61027}Turk, ja też znam większość z nich.
{61030}{61111}Tak samo ty, Riley, Perez...|nawet Karen ich znała.
{61114}{61177}- Wykrztuś to w końcu.|- Może to ty ich zabiłeś?
{61180}{61209}Tak... może.
{61220}{61314}Wierszyki i porzucona broń,|to wszystko co mamy...
{61319}{61401}co oznacza, że wszystko, co mamy zrobić,|to liczyć na techników.
{61404}{61499}Już to załatwiliśmy.|Towja laska już *** tym pracuje.
{61502}{61589}Zgadza się, a my *** nią,|cały tydzień... bez wytchnienia.
{61592}{61629}Co mówiłeś?
{61641}{61672}Znowu się zaczyna...
{61675}{61716}- Uważaj, co mówisz.|- Tak?
{61719}{61780}Co było, a nie jest,|nie pisze się w rejestr.
{61783}{61827}Chłoptaś nie potrafi|mówić sam za siebie?
{61830}{61892}Potrafię, potrafię... pierdol się, Turk.
{61895}{61942}Zaraz zapierdolę ci tą hantlą...
{61945}{61983}W niczym nie jesteś|lepszy ode mnie!
{61986}{62022}Przestań myśleć fujarą.
{62025}{62077}A wy, towarzysze broni...
{62080}{62145}trochę szacunku dla starego wiarusa.
{62150}{62239}Proszę!|Jedziemy z tym dalej?
{62244}{62350}- Na czym stanęliśmy?|- Rozmawialiśmy o Martinie Baumie.
{62353}{62384}Co z nim?
{62387}{62441}Kilku jego podwładnych brało łapówki.
{62444}{62501}Baum wstawił się za nimi.|Próbował to zatuszować.
{62504}{62530}Poszedł siedzieć?
{62533}{62618}Wnieśli oskarżenie, ale przyznał się|i złożył rezygnację.
{62621}{62654}Co ma do ciebie?
{62657}{62722}Mogłem skłamać, żeby go chronić,|ale nie zrobiłem tego.
{62725}{62787}Skoro ma coś do ciebie,|dlaczego nie próbował cię dopaść?
{62790}{62852}Czemu nie zabił ciebie,|tylko zaczął odgrywać seryjnego mordercę?
{62855}{62892}- To bez sensu...|- Skąd mam wiedzieć?
{62895}{62941}- Mówię tylko...|- To zupełnie bez sensu.
{62944}{63011}- Powiedziałem...|- To kompletna bzdura...
{63014}{63082}- Chcecie go sprawdzić? W dupie to mam.|- Bez sensu...
{63085}{63162}To wy twierdzicie, że to glina.|Ja mówię, że to wkurwiony glina.
{63165}{63210}Sprawdźcie go, jeśli chcecie.|Wali mnie to.
{63213}{63294}Daj nam lepszy powód, dlaczego Baum|miałby być podejrzany, dobra?
{63334}{63399}To pewnie zespół|napięcia przedmiesiączkowego.
{63549}{63629}- Cześć, chłopaki.|- Co się dzieje?
{63633}{63727}Przyniosłam wam raport FBI,|dotyczący papieru i charakteru pisma.
{63730}{63841}Nie macie nic przeciwko, że przeglądam dowody,|które zebrałam w trakcie śledztwa?
{63844}{63890}- Nic przeciwko.|- Pakuj to.
{63893}{63926}To fascynujące...
{63929}{63974}Zostaw to... idziemy.
{63979}{64031}- Co...?|- Wstawaj. Idziemy.
{64034}{64067}Zabieraj łapy.
{64070}{64129}Zostawię was samych.|Nie chcę wam przeszkadzać.
{64132}{64183}Nie chcesz, żebym przeglądała akta?|O to ci chodzi?
{64186}{64236}Dobra, znikam.|Bawcie się dobrze!
{64239}{64294}- Co?|- Co się z tobą dzieje?
{64419}{64484}Przepraszam za ostatnią noc, dobrze?
{64487}{64561}Naprawdę.|Mam taki nawyk.
{64564}{64646}Nawyki można przezwyciężać, tak?
{64649}{64689}- To stek bzdur.|- Nie.
{64704}{64759}Jestem zupełnie poważna, dobrze?
{64804}{64844}To nie bzdury.
{64859}{64904}Naprawdę.
{65056}{65134}Jak myślisz, dlaczego Turk tak szybko|przejął sprawę „wierszoklety”?
{65137}{65196}Żeby powstrzymać nas|od znalezienia mordercy, stary.
{65199}{65258}Ja bym tak zrobił,|gdybym zacierał za sobą ślady.
{65261}{65304}Podsuwa nam fałszywe tropy.
{65309}{65399}- To ma sens.|- Nienawidzę tego Turka, stary.
{66099}{66129}Wychodzi.
{66193}{66239}2.45 rano.
{66317}{66399}Czas na zabijanie,|czy tylko zabija czas?
{66884}{66934}Śmiało, ptysiu,|zabij w końcu kogoś.
{66940}{67029}Zabij Turka, facet. On cię wystawił.|Wyświadcz nam wszystkim przysługę.
{67159}{67232}Widziałeś wyniki Turka ze strzelnicy?|Widziałeś to?
{67235}{67299}Niesamowite... skuteczność 99.|70 na 100.
{67307}{67391}Nagroda Stowarzyszenia Walki Zbrojnej.|Rekomendacje z departamentu.
{67394}{67442}Facet trafiłby cię w oko|z 50 metrów.
{67445}{67504}/RAPORT Z SEKCJI ZWŁOK|/ELLIS LYNDE
{67523}{67603}Widziałeś trajektorię komputerową?|Jeden, prosty strzał.
{67606}{67664}Nawet Burkowitz wychwalał|tego skurczybyka.
{67739}{67779}/CHARLES RANDALL
{67789}{67842}A Karen?|Znalazła już coś?
{67845}{67883}Nie.|Jeszcze nie.
{67886}{67981}Jeśli on kogoś zabije, nie mam zamiaru|czekać na to w samochodzie
{68054}{68129}- Ja pójdę.|- Dobry chłopak, Teddy. Dobry chłopak...
{68132}{68179}Jestem z ciebie dumny, synu.
{68454}{68508}- Jesteś Perez, tak?|- Tak.
{68511}{68549}Jestem Martin Baum.
{68639}{68694}Mam na to pozwolenie.
{68716}{68772}Pracuję w ochronie w okręgu diamentowym.
{68775}{68841}Myślicie, że to glina jest|wierszykowym mordercą?
{68844}{68907}"Sprawdźmy Bauma,|może czuje się skrzywdzony?"
{68910}{68966}Tak dzisiaj wygląda|policyjna rutyna?
{68969}{69037}- A czujesz się pokrzywdzony?|- Jak w mordę, do cholery.
{69040}{69096}- Życie jest do dupy.|- Żebyś wiedział.
{69099}{69161}- Wszystko w porządku, Simon.|- Kurwa, Teddy, gdzie byłeś?
{69164}{69177}Jak się masz?
{69180}{69284}- Chce pan nam coś powiedzieć, poruczniku Baum?|- Mam coś dla was w kieszeni.
{69349}{69457}Paszport, rachunki z karty kredytowej,|karty pokładowe.
{69460}{69563}Kiedy zginął Ted Brady,|eskortowałem klienta do Brazylii.
{69684}{69747}/Sąd należy do dominium Pana.
{69750}{69872}/I jeśli ten ktoś, ten gwałciciel|/czy morderca, jak go opisałeś,
{69875}{69956}/jeśli jest szczerze skruszony|/i oczekuje odpuszczenia win,
{69959}{70019}/musi ono być mu dane.
{70022}{70080}/Twoje nazwisko nie brzmi znajomo,
{70083}{70187}/ale przez lata miałem|/tak wielu ministrantów...
{70283}{70389}/Tak wielu ministrantów,|/że nie sposób zapamiętać ich nazwiska.
{70394}{70477}/Nazywam się David Fisk.|/Detektyw pierwszego stopnia.
{70480}{70520}/Możesz nie pamiętać mnie teraz,
{70523}{70609}/ale zapewniam cię, że zapamiętasz mnie|/do końca swoich dni.
{70613}{70688}/Ojciec Connell.|/Niech zgnije w Piekle.
{70691}{70749}/13 nie żyje.|/Został ostatni.
{70953}{71034}Białe majtki ściągnięte|poniżej kolan.
{71047}{71119}Tradycyjne, rozmiar L.
{71154}{71266}Wyciągam kartkę, która została|wetknięta w odbyt zmarłego...
{71269}{71346}i umieszczam w plastikowej|torebce na dowody.
{71419}{71454}Zaraz wracam.
{71569}{71629}Następny.|Pismo odręczne.
{71727}{71807}"Dzieci ufały mu w swej naiwności,
{71810}{71876}nie umiał powstrzymać swej lubieżności.
{71879}{71957}Z prochu powstał, w proch się obrócił,
{71960}{72049}ktoś jego nędzny żywot ukrócił."
{72074}{72159}Zobaczę, co uda mi się znaleźć.
{72254}{72319}Co ci jest?
{72326}{72383}Od ojca Connella przyjąłem|swoją pierwszą komunię.
{72386}{72429}Jeszcze w Bensonhurst.
{72515}{72589}- Przepraszam, że nie zadzwoniliśmy.|- No pewnie...
{72594}{72680}Idźcie tam, rozejrzyjcie się.|Potem porównamy notatki, dobra?
{72683}{72756}Wygląda na to, że nasz znajomy|urządził sobie pogadankę z księdzem.
{72759}{72818}- Zostawił go bez gaci.|- Daj spokój...
{72821}{72901}- Sam spójrz.|- Nie mów tak. Miej trochę szacunku.
{72904}{72934}Idź zobaczyć!
{72979}{73051}Potem powiedzą nam, że porucznik Baum|był tutaj ministrantem.
{73054}{73079}Żebyś wiedział.
{73084}{73124}Obaj coś, kurwa, kręcą.
{73129}{73248}Czytał pan te wiersze, doktorze.|Czy możliwe, że ten facet to glina?
{73251}{73297}Nigdy kogoś takiego nie widziałem.
{73300}{73368}Nawet nie słyszałem|o seryjnym mordercy, gliniarzu.
{73371}{73434}Naprzód, dziewczyny!|Ruszajcie się!
{73439}{73509}Tak!|Szybciej! Szybciej!
{73569}{73632}Doktorze, proszę dać nam wskazówkę.|Jak złapać tego faceta?
{73635}{73729}Nie musicie się o to martwić.|On chce zostać złapany.
{73784}{73837}Nie ma jakiegoś lepszego|miejsca na obiad?
{73840}{73931}- Chciałam ci podziękować?|- Za Spidera?
{73934}{74049}Tak... i za odwiedziny w szpitalu|i za dodawanie otuchy.
{74064}{74101}Dlaczego miałby tego chcieć?
{74104}{74157}Po czasie, bezkarność już nie wystarcza.
{74160}{74197}Twoja córka gra w drużynie?
{74200}{74312}Kiedyś grała, ale teraz ma 25 lat|i od 5 lat mieszka w Kaliforni.
{74315}{74386}- Jest pielęgniarką?|- A jej matka?
{74389}{74460}Jej matka umarła,|kiedy była bardzo młoda.
{74469}{74551}Chce, żeby wszyscy wiedzieli,|że uchodzi mu to na sucho.
{74554}{74629}Chce wszystkim pokazać,|jaki jest genialny.
{74632}{74712}Większość ofiar, to przestępcy|ze spraw Roostera i Turka, prawda?
{74715}{74785}Groził, że zabije Van Luytensa|przy setce świadków,
{74788}{74879}a potem nasłał nas, jak wariatów,|na porucznika Bauma, prawda?
{74882}{74897}Zgadza się.
{74900}{74932}Dlaczego?|Dlaczego to zrobił?
{74935}{74987}Musicie mieć coś więcej.|Póki co, gówno macie.
{74990}{75027}- Pokaż mu więcej.|- Chcesz pan więcej?
{75030}{75061}Może dokumenty z kościoła?
{75064}{75121}Te, które Turk tak usilnie|chciał zdobyć.
{75124}{75142}Co pan na to?
{75145}{75182}Wynika z nich, że ostatnia ofiara,
{75185}{75241}ojciec Connelly, był przenoszony|z miejsca na miejsce.
{75244}{75272}8 parafii w ciągu 20 lat.
{75275}{75316}Dlaczego robili tak|z katolickim księdzem?
{75319}{75392}To jasne, dawał dzieciom więcej,|niż komunię na zakrystii.
{75395}{75479}Turk znał go, będąc dzieckiem.|To bardzo prawdopodobne.
{75544}{75634}Ten ksiądz, ojciec Connelly,|udzielił ci pierwszej komunii świętej?
{75637}{75738}- Zgadza się.|- Czy kiedykolwiek próbował czegoś niestosownego?
{75741}{75829}- Mam na myśli...|- Wiem, co masz na myśli. Nie, nigdy.
{75834}{75938}Jest jakiś powód, dla którego ktoś|mógłby myśleć, że było inaczej?
{75941}{75959}Nie.
{75989}{76058}Czy jestem podejrzany, poruczniku?
{76061}{76084}Nie...
{76114}{76194}ale te trupy zaczynają cuchnąć
{76199}{76272}i sporo z nich dryfuje|w twoim kierunku.
{76275}{76359}- Dryfują czy są popychane?|- Cóż mogę powiedzieć?
{76364}{76500}Masz powiązania z większością ofiar,|a nie do końca jesteś matką Teresą.
{76544}{76601}Nigdy nie miałem problemów|z tym księdzem.
{76604}{76649}Dobra... w porządku.
{76679}{76729}Sprawa załatwiona.
{76881}{76970}- Rozmawiałem z Riley'em i Perezem.|- Dobrzy gliniarze.
{76973}{77061}- Nie pierdol, dobra? Słuchaj.|- Słucham.
{77064}{77129}Uważają, że Turk|może być naszym facetem.
{77229}{77334}Rany, muszę przyznać,|że kurewsko się ubawiłem.
{77337}{77392}Nie bierzesz chyba tego poważnie?
{77395}{77487}Wszyscy zaakceptowali fakt,|że ścigamy jednego z nas.
{77490}{77559}Ale to nie Turk.|Jak tu siedzę, to nie on.
{77562}{77607}- Wiesz o tym?|- Tak, wiem.
{77610}{77666}- Skąd wiesz?|- Bo wiem.
{77669}{77729}Wiem to z całą pewnością.
{77794}{77953}Ten ksiądz, ojciec Connelly,|był księdzem Turka, gdy był dzieckiem.
{77956}{77987}Powiedział ci o tym...
{77990}{78043}Nie powiedział mi,|że ten ksiądz był pedofilem.
{78046}{78082}- Nie wierzę...|- Lepiej uwierz.
{78085}{78104}To jakieś bzdury...
{78107}{78164}- Turk jest w porządku.|- Rozkazy idą w dół, nie odwrotnie.
{78167}{78231}- To najlepszy glina, jakiego masz.|- Nie mów mi, co mam robić.
{78234}{78295}I ani słowa jemu o tym,|bo będziesz skończony.
{78570}{78631}- Mogę już mówić?|- Proszę bardzo.
{78688}{78743}Jemu zależy... rozumiesz?
{78764}{78849}Turkowi zależy na ludziach.
{78882}{78957}Wiem, że czasem szaleje,|jak naćpany pitbul,
{78960}{78994}ale to się nie liczy.
{78999}{79071}Zależy mu na chronieniu ludzi.
{79074}{79194}Jeśli go nie wesprzesz,|będziesz tego żałował.
{79714}{79744}Jezu...
{79749}{79784}Wybacz.
{79789}{79859}Nigdy wcześniej nie byłem|w czyjejś klatce.
{79864}{79926}- Masz chwilę?|- Tak. Co jest?
{79964}{80024}Wiesz, że Turk i ja|jesteśmy kumplami?
{80027}{80047}Pewnie.
{80050}{80086}I zrobiłbym dla niego wszystko?
{80089}{80157}A on zrobiłby wszystko dla ciebie.
{80160}{80214}- A ty?|- Co ja?
{80222}{80274}Zrobiłabyś dla niego wszystko?
{80344}{80400}Nie wiem, do czego zmierzasz.
{80403}{80529}- On chce, żebyś się ze mną przespała.|- Doprawdy?
{80598}{80684}Nie miałby nic przeciwko temu.|Ale nie po to tu jestem.
{80706}{80754}Dobra... więc po co?
{80772}{80842}Gdzie byłaś w noc,|kiedy zastrzelono Rambo?
{80845}{80929}I Trager...?|Masz alibi na obie noce?
{80952}{81034}Znałaś ich obu,|zanim zostali zamordowani?
{81037}{81047}Ja...
{81050}{81105}Czujesz się nieswojo, gdy tak mówię.
{81108}{81186}Wyglądasz na winną,|chociaż jesteś niewinna.
{81189}{81236}Nie zabiłaś ich, prawda?
{81297}{81359}Teraz wiesz, co czuje Turk.
{81481}{81595}Potrzebuję od ciebie kilku informacji.|Dyskretnie.
{81653}{81701}Możesz to dla mnie zrobić?
{81704}{81777}Oczywiście.|Jak najbardziej.
{81780}{81826}Rozpracuj te pierdolone morderstwa.
{81959}{82017}/- Cześć, mały geniuszu.|- Świetne wyczucie czasu, kolego.
{82020}{82064}Nieźle nakręciłeś Hingisa, co?
{82067}{82120}Miał dobrze nawklejane do łba|/o moim partnerze.
{82123}{82146}Powinien mieć.
{82149}{82215}/Chyba powinniśmy usiąść|i naprostować sprawy, dobra?
{82218}{82244}Dobra.
{82249}{82333}- U "Matrose" o 20.00?|- Może być o 21.00?
{82339}{82436}- Mamy spotkanie ze starą przyjaciółką.|- Pewnie. Jak ci pasuje.
{82642}{82685}Cześć, Carlos.
{82688}{82734}Dzięki, że przyszliście.
{82764}{82823}- To Cheryl Brooks.|- Witaj, Cheryl
{82827}{82894}Cheryl ma wam coś do powiedzenia.
{82936}{83050}Moja córka, Lynn,|umarła 4 lata temu.
{83053}{83149}Miała 10 lat.|Została zgwałcona i zamordowana.
{83171}{83297}- Mężczyzna, z którym żyłam, Charles...|- Charles Randall.
{83300}{83373}Tak, Charles Randall.|On to zrobił.
{83411}{83490}- Dlaczego nam o tym mówicie.|- Bo wywinął się z tego.
{83493}{83524}Został uniewinniony.
{83528}{83574}- Bo...?|- Bo...
{83636}{83702}- Zeznawałam dla niego.|- Co takiego?
{83705}{83759}Mówiłam, że był ze mną.
{83784}{83859}Cheryl jest osobą,|potrafiącą przebaczać.
{83862}{83924}Nie tak, jak my, twardziele.
{83927}{83992}- Groził, że mnie zabije.|- Już dobrze, Cheryl.
{83995}{84074}Pożegnaj się z tymi|miłymi policjantami...
{84077}{84203}wracaj do domu...|i nie zapij się na śmierć.
{84276}{84326}No dobra, więc...
{84460}{84559}Chcę, żebyś to powiedział.|Dalej, powiedz to.
{84694}{84789}Podrzuciliśmy broń do mieszkania Randalla.
{84795}{84873}- Powiedziałem. Zadowoleni?|- Dziękuję.
{84876}{84892}Tak.
{84895}{84931}I zrobiłbym to jeszcze raz.
{84934}{85056}Ta pierdolona larwa może gnić przez wieczność,|a ja będę spał spokojnie.
{85059}{85087}Czego chcesz od nas?
{85090}{85187}Myślicie, że mój partner jest|seryjnym mordercą i cholernie się mylicie.
{85190}{85265}Turk wam tu pasuje?|Życzę dobrej zabawy.
{85279}{85379}Nie będę wam przeszkadzał.|Nawet wam pomogę.
{85393}{85476}Ale nie wywlekajcie Chucka Randalla|i tego pierdolonego pistoletu.
{85479}{85564}Jeśli wyjdzie z więzienia,|skończy na cmentarzu.
{85585}{85634}Słucham?
{85650}{85769}Wpakuję mu dwie kule w jebany łeb.|Osobiście.
{85789}{85839}Sprawa załatwiona.
{86157}{86223}Moja babcia uwielbiała operę.
{86226}{86279}Szyła dla nas ubrania.
{86282}{86387}Zawsze nawlekałem dla niej igły.|Wszystkie pieniądze oddała Kościołowi.
{86390}{86456}- Podziwiałeś ją?|- Wielbiłem ją.
{86459}{86522}Rooster? Jest religijny.|Chodzi do kościoła.
{86525}{86559}A ty?
{86574}{86694}/Musimy chronić 99% społeczeństwa|/przed pozostałym 1%.
{86741}{86824}/Problem w tym,|/że pół życia spędzamy z tym 1%,
{86829}{86947}/a im lepiej wykonujemy swoją pracę,|/tym mniej te 99% myśli, że nas potrzebuje.
{86950}{86993}/Głupcy.
{86996}{87066}/Jedyni, którzy wiedzą,|/co się dzieje na ulicach,
{87069}{87100}/to gliny i przestępcy.
{87103}{87174}/Pozostali tylko gdzieś łażą,|/albo robią zakupy.
{87309}{87329}/Dalej...
{87349}{87421}/Mam rozkaz, żeby przenieść cię|/do ograniczonej służby.
{87424}{87481}/W skrócie, będziesz pracował|/przy biurku.
{87484}{87604}/Może zechcesz współpracować z psychiatrą,|/kiedy się ponownie spotkacie.
{87700}{87769}Ja pierdolę, kurwa mać...
{87779}{87829}Gdybym dorwał tego chuja, Pereza,
{87832}{87914}zajebałbym mu kulę w łeb za to gówno,|w które mnie wpierdolił.
{87917}{87972}Kurwa...|zabiję skurwysyna.
{87975}{88012}Uspokój się.|O co chodzi, do cholery?
{88015}{88061}- Wszystko robisz źle...|- O czym ty mówisz?
{88064}{88124}- To nie pierdolona partyjka szachów.|- Skąd wiesz? Może jest?
{88127}{88207}Pójdziesz teraz do Pereza,|to wleziesz prosto w pułapkę.
{88210}{88299}- Tylko na to czekają.|- Pierdolony Hingis...
{88303}{88362}Pierdolony Hingis mu uwierzył.
{88365}{88424}Kurwa, naprawdę uwierzył|temu skurwielowi.
{88427}{88467}Wycofaj się i czekaj.
{88470}{88557}Zaczekaj na odpowiedni czas|i wtedy daj czadu.
{88560}{88625}Nie teraz.|Teraz jest zła pora. Uwierz mi.
{88654}{88719}Wierzysz mi?|To zła pora.
{88744}{88784}- Proszę cię...|- Tak, tak...
{88814}{88881}Turk, dzisiaj nie dam rady.|Mam zajęcia do późna.
{88884}{88921}/Ale zobaczymy się jutro, dobrze?
{88924}{89009}/Przykro mi z powodu tego nieporozumienia|/z porucznikiem Hingisem.
{89012}{89057}/Wszystko będzie dobrze.|/To minie.
{89060}{89137}/Wszyscy powariowali.|/Ludzie przesadzają.
{89140}{89194}/W porządku?|/Dobranoc.
{89354}{89398}...glina, to glina, to glina...
{89634}{89699}Co masz dla mnie, śliczna?
{89799}{89878}Mówię ci, Perez nie uwziął się|na mnie bez powodu.
{89881}{89941}Perez jest za sprytny,|żeby być tak głupi.
{89944}{90004}To jego studiowanie to bzdura.
{90009}{90054}Wytrzymał tam rok.|Tylko rok.
{90057}{90077}Bez jaj...
{90080}{90141}Wyrzucili go.|Destrukcyjny wpływ na otoczenie.
{90144}{90207}Słyszałem też, że próbuje|jakichś układów z kapitanem.
{90210}{90264}Ten koleś to totalna,|jebana pierdoła.
{90267}{90339}/BMW, seria 7, Mercedes CLK...
{90342}{90472}Masz rację, BMW, seria 7,|największa fura, jaka można dostać.
{90475}{90576}Jak zaczną do ciebie strzelać|i tak zdążysz stamtąd spierdolić, bo...
{90614}{90647}Bentley bardzo dobry,
{90650}{90741}bo można wyruchać dwie prostytutki|na tylnym siedzeniu...
{90744}{90812}i zamontować miotacz płomieni|na masce, "da"?
{90815}{90839}"Da".
{90844}{90889}/- A cadillac?|/- Daj spokój...
{90894}{90962}Tym pierdolonym samochodem|nie można, kurwa, skręcać...
{90965}{90979}Jaja sobie robisz?
{90982}{91032}Znasz któregoś z tych neandertalczyków?
{91035}{91101}Tak, makaroniarz to Joe Cianci.|Średniaczek z Bensonhurst.
{91104}{91123}A Iwan?
{91126}{91186}Rosjanin.|Yevgeny Mugalat.
{91193}{91277}Goryl makaroniarzy.|Często pracuje dla Gambino.
{91404}{91449}Wkurwia mnie to.
{91479}{91519}Wiem, że cię to wkurwia.
{91569}{91617}Mnie też to wkurwia, wiesz?
{91620}{91689}Ale radzę sobie z tym...|na swój własny sposób.
{91719}{91829}Założę się, że nie napisałeś ani słowa|w tym małym notesiku od Prosky'ego.
{91832}{91869}Pewnie, że nie.|A ty?
{91878}{91934}Owszem.|To świetna rzecz.
{91969}{92071}Pozwala mi to inaczej patrzyć|na pewne sprawy, rozumiesz?
{92074}{92141}Zapisujesz to i wyrzucasz z siebie.
{92144}{92192}- Powinieneś spróbować.|- Pokaż.
{92195}{92239}- Nie, nie...|- No, dalej...
{92244}{92319}To moje.|Prywatne.
{92339}{92404}- Nie dasz poczytać?|- Nie, proszę pana.
{92424}{92477}/Miałem dosyć tego całego kurewstwa.
{92480}{92594}/Bieganiny, szukania śladów, aresztowań,|/pisania raportów, zeznań, układów.
{92597}{92642}/Za dużo pierdolenia.
{92732}{92759}Detektywie...
{92894}{92934}/Potem zrobiło się łatwo.
{92938}{93001}Mówi detektyw Perez.|Cześć, Riley. Jak leci.
{93004}{93083}/Nienawidzę szumowin. Lubię strzelać do ludzi.|/Z czego niby rezygnowałem?
{93086}{93159}Słuchaj, ustawiłem na jutro|spotkanie z Roosterem.
{93169}{93238}Musimy załatwić to szybko,|ale Turk nie może o niczym wiedzieć.
{93241}{93281}/Emerytura, złoty zegarek...
{93284}{93374}/uścisk ręki burmistrza i moje nazwisko|/na jakiejś pierdolonej tacy?
{93509}{93544}/Wielkie, kurwa, halo...
{93594}{93619}/Tak jest lepiej.
{93648}{93726}/Teraz wszyscy wiedzą, kim byłem|/i w co wierzyłem.
{94782}{94809}Cześć, to ja.
{94847}{94947}Słuchaj, myślę, że ktoś|śledził mnie w drodze do domu.
{94950}{95001}Jest teraz przed domem.
{95004}{95125}Możesz przyjechać albo...|Oddzwoń do mnie, dobrze?
{95128}{95156}Dobrze.
{96254}{96284}Otwórz te drzwi!
{96294}{96319}Turk...?
{96468}{96547}- Właśnie do ciebie dzwoniłam.|- Opuść pistolet.
{96559}{96621}- Jakiś samochód jechał za mną.|- Opuść pistolet!
{96629}{96659}Opuść pistolet.
{96752}{96836}- Chcesz mi o czymś opowiedzieć?|- O czym?
{96839}{96942}- Trager? Randall?|- Czemu wkradałeś się do mojego mieszkania?
{96945}{96995}Co robią w twoim komputerze?
{96998}{97074}Sprawdzałam wszystkie wątki|w tej sprawie.
{97123}{97180}Ukrywasz coś przede mną?
{97307}{97379}Właśnie to dostałam.|To wiersz.
{97382}{97451}Wiersz?|Nie wart uwagi, co?
{97454}{97556}Charakter pisma nie pasuje.|To podróba.
{97581}{97639}Ty go napisałeś?
{97679}{97741}Napisałeś go?
{97839}{97883}Co tu się dzieje, do diabła?
{97886}{97937}Spędzasz mnóstwo czasu|z Perezem, prawda?
{97940}{97983}Tak, pracujemy *** sprawą.
{97986}{98076}- Jesteś zazdrosny?|- Mogę ci ufać?
{98157}{98204}- Tak.|- W porządku....
{98209}{98342}Daj mi wszystko, co możesz znaleźć,|co Perez i Riley wiedzą o mnie.
{98381}{98494}Wszystko.|Karen... nie igraj ze mną.
{98516}{98615}/Coraz bardziej skłaniam się ku temu,|/że to jednak gliniarz.
{98618}{98677}Ja już minąłem fazę skłaniania się...
{98680}{98751}i przechodzę do fazy pewności,|że to pierdolony gliniarz,
{98754}{98811}biorąc pod uwagę strzelaninę|w moim domu.
{98814}{98911}/- Mój Boże... jesteś ranny?|- Ranny? Nieważne, czy jestem ranny.
{98914}{98943}Właściwie, to zginął.
{99016}{99047}Nazywa się Mugalat.
{99050}{99109}/- Facet, którego widzieliśmy u Salerno?|- Tak.
{99114}{99168}Leży na intensywnej terapii|u św. Łukasza.
{99171}{99251}Myślą, że to on odrąbał głowę|Yaakovowi Pearlsteinowi.
{99254}{99272}Co myślisz?
{99275}{99321}Jest ofiarą, czy może być podejrzanym?
{99324}{99399}Nie mam pojęcia.|Tak czy owak, będzie wesoło.
{99437}{99479}Doktorze, jak to wygląda?
{99511}{99582}To najtwardsza istota ludzka,|z jaką miałem do czynienia.
{99585}{99649}- Wyciągnęliśmy z niego sześć kul.|- Sześć?
{99659}{99741}Trzy z wczorajszej nocy|i trzy z poprzednich postrzałów.
{99744}{99783}Ten człowiek to czołg.
{99786}{99823}Mogę z nim porozmawiać?
{99826}{99884}Został postrzelony w szczękę,|ale proszę bardzo.
{99887}{99901}W porządku.
{99904}{99964}Będę pytał, a on może chrząkać.
{100014}{100069}Yevgeny... obudź się.
{100114}{100186}Obudź się, ty wielki,|pierdolony niedźwiedziu.
{100194}{100237}Ktoś zna rosyjski?
{100254}{100304}"Swoboda"... "swoboda".
{100314}{100342}"Swoboda".
{100345}{100374}Uran.
{100524}{100629}Ta rosyjska maszyna do zabijania|może być naszym pierwszym świadkiem.
{100654}{100689}Obudź się Gugamuk...
{100692}{100759}żebyś mógł nam powiedzieć,|kto ci to zrobił.
{100875}{100924}Detektywie, myślę, że wystarczy.
{100928}{101029}Lepiej powiedz nam, gdzie schowałeś|głowę Yaakova Pearlsteina.
{101082}{101196}43-43, potrzebuję całodobową ochronę|dla pacjenta o nazwisku Magulat.
{101199}{101325}M-A-gulat... Oddział intensywnej terapii|u św. Łukasza.
{101443}{101547}Czy to właściwy numer telefonu,|żeby złożyć skargę na brutalność policji?
{101550}{101581}Kot ugryzł cię z język?
{101584}{101611}/Znów wylazłeś za kaucją?
{101614}{101671}Chcesz mnie nastraszyć, mała dziwko?|Czego chcesz?
{101674}{101731}Spokojnie, detektywie.|Płacę podatki na twoją pensję.
{101734}{101781}Nie płacisz jebanych podatków, zasrańcu.
{101784}{101807}Do rzeczy, już.
{101810}{101847}Jeden z twoich trupów, Trager...
{101850}{101910}/- zakosił całe mnóstwo spluw na południu.|- Tak...
{101913}{101967}/Te same spluwy,|/znajdujecie na miejscach zbrodni.
{101970}{101985}/To proste...
{101988}{102058}Znajdziecie skradzione spluwy,|macie swojego człowieka.
{102061}{102089}Znasz tego kogoś?
{102092}{102167}Macie tam glinę, który jest|niebezpieczny dla otoczenia.
{102170}{102234}Miałbym wyrzuty sumienia,|gdybym wciąż siedział cicho.
{102237}{102379}Masz dwie sekundy, tak albo nie?|Znasz go? I gdzie się spotkamy?
{102383}{102439}W piątek.|/21.00. W moim klubie.
{102444}{102469}Będę tam.
{102492}{102582}Różne głupstwa robiłem,|ale to jest pierdolony kretynizm.
{102585}{102627}Spokojnie, synu.|Pójdzie ci gładko.
{102630}{102702}Musisz być tylko przynętą.|Naszą małą sardynką, dobra?
{102705}{102771}Pomożesz nam, ochronimy cię.|Zostawimy w spokoju twój klub,
{102774}{102843}a ty nie będziesz się kręcił|w obrotowych drzwiach do ***.
{102846}{102902}- Mamy układ, czy nie?|- Tak...
{102905}{102981}ale jak wasz koleś zechce|zabawić się w Hannibala Lectera,
{102984}{103041}ja chcę mieć pod drzwiami|Jodie jebaną Foster...
{103044}{103079}i pierdolony oddział komandosów.
{103864}{103911}Dobry wieczór, detektywie.|Ma pan ochotę?
{103914}{103969}Jest gówniana, ale lepsza,|niż żadna, prawda?
{103974}{104051}/Kiedy dowiedziałem się,|/że ten jebany rusek nie umarł,
{104054}{104113}/wiedziałem, że teraz będzie inaczej.
{104116}{104212}/Musiałem zmienić zasady.|/Strategię.
{104215}{104319}/Musiałem trzymać się tego,|/czego nie można już było odwrócić.
{104487}{104544}/Zrobiłem coś niewybaczalnego.
{105776}{105864}/Usłyszałeś cokolwiek z tego,|/co właśnie powiedziałam?
{105874}{105969}Jakim cudem miałabym przesadzać?!
{105972}{106023}/Ten psychol właśnie na mnie napadł.
{106026}{106103}Powtarzam ci:|to klasyczny socjopata.
{106106}{106174}Dobrze, zajmę się tym.|Zajmę się tym.
{106190}{106279}Trzymaj się z daleka, rozumiesz?|/Rozumiesz?
{106344}{106374}Jebać to.
{106824}{106891}/Nazywam się detektyw Corelli.|/Mogę zobaczyć księgę rezerwacji?
{106894}{106929}/Oczywiście.|/Proszę bardzo.
{107019}{107049}/FISK
{107114}{107159}- Dziękuję.|- Nie ma za co.
{107162}{107196}Tak, mówi detektyw Corelli.
{107199}{107319}Próbuję dodzwonić się do Pereza i Riley'a,|ale nie mogę ich namierzyć.
{107322}{107353}To była niezła impreza.
{107356}{107402}Byłem na koncercie KISS.|Miałem 12 lat.
{107405}{107481}Gość biegał z wywieszonym językiem|i pluł sztuczną krwią.
{107484}{107522}Muszę z nimi natychmiast rozmawiać.
{107613}{107697}Tak, rozumiem, ale...|muszę wiedzieć, gdzie są.
{108374}{108399}Przyszedł.
{108439}{108459}/Wpuść mnie.
{108599}{108649}Dzięki Bogu, to policja.
{108679}{108744}- Dobra, na czym stoimy?|- Proszę za mną.
{108750}{108849}- Grałem w kosza kilka przecznic stąd.|- Nie pierdol...
{108854}{108921}Za bajtla, nie dygałem przed|takimi kolesiami, jak ty.
{108924}{108954}Teraz też nie dygasz.
{108959}{109059}Teraz noszę gnata.|To parszywa dzielnica.
{109074}{109128}- Za mało parszywa dla mnie.|- Tak...
{109131}{109187}Tak.|Jest w środku.
{109194}{109224}Póki co, w porządku.
{109234}{109295}Dobra, skończyliśmy z uprzejmościami.|Co masz dla mnie?
{109298}{109319}Tylko rozmawiają.
{109322}{109372}/- Zapomnijmy o przeszłości.|- Jak myślisz, co zrobi?
{109375}{109426}/Przepraszam z Stubby'ego.|/To nie miało się wydarzyć.
{109429}{109482}Chryste, poruczniku,|to wszystko gówno warte.
{109485}{109529}Straciłem wtedy 3 pierdolone zęby.
{109532}{109575}To nie cywil,|to pierdolony handlarz.
{109578}{109614}/...i trzymam mordę na kłódkę.
{109617}{109674}Co z tego?|Kochacie te durne złote zęby.
{109677}{109706}Powinieneś mi dziękować.
{109709}{109826}Ma kamizelkę, a Starsky i Hutch|obserwują go, jak para jastrzębi.
{109829}{109899}- Jastrzębi gejów.|- Nawzajem, kumplu.
{109934}{109957}Dość tego pierdolenia.
{109960}{110001}Więc znasz naszego wierszokletę.
{110004}{110044}/Mów, co masz dla mnie?
{110049}{110077}Dobra, zaczyna się.
{110080}{110137}- Zaczyna się...|- Mógłbyś przestać?
{110140}{110206}To że ma niewyparzoną gębę,|wciąż gówno znaczy.
{110209}{110257}Pozwól, że o coś cię spytam, Koperniku...
{110260}{110321}myślisz, że spluwa na jego pasku,|to pistolet służbowy?
{110324}{110386}Założę się, że to spluwa od Tragera.|Co ty na to?
{110389}{110420}- O ile?|- 500 dolców.
{110423}{110437}Wchodzę.
{110440}{110474}Stawiam następne 500.
{110494}{110519}Ale jaja.
{110531}{110616}- Słuchaj, pomogę ci, a ty odpuścisz.|- Więc mi pomóż.
{110619}{110674}Pewnie chciałbyś zobaczyć|filmik z komórki.
{110677}{110727}/Miejscówka Tragera.|/Tamta pamiętna noc.
{110730}{110773}- Że co?|- Mam nagranie.
{110776}{110851}/Kilkoro dzieciaków wracało z imprezy.|/Utrwalali swe wspomnienia.
{110854}{110907}Pozytywna identyfikacja.|Ty w roli głównej.
{110910}{110938}Czyżby?|Ja?
{110941}{110993}Dobra...
{111015}{111099}- Teraz wiesz, o czym nawijam?|- Tak, teraz kumam.
{111102}{111149}Tak, cóż... jak wyglądam?
{111223}{111249}Jak poeta?
{111269}{111309}/Bo jestem nim.|/Jestem poetą.
{111314}{111344}Dobra, ruszamy!
{111381}{111462}Mam nawet wierszyk dla ciebie, Spider.|Chcesz posłuchać?
{111581}{111649}Rzuć pistolet! Już!|Kurwa, rzuć na podłogę!
{111660}{111674}Już!
{111677}{111757}Niech mnie chudy Mojżesz...|Zapłaciły ci te dwa ciołki?
{111760}{111832}- Rzuć jebaną spluwę!|- Proszę bardzo... o, tu.
{111859}{111889}Proszę bardzo.
{111934}{112021}Przeczytasz mój wierszyk?|Proszę... przeczytaj.
{112074}{112137}"Ruchnąć mnie chciały dwa kutafony...
{112140}{112183}lecz wyszła z tego chryja.
{112186}{112245}Zamiast odrąbać mi kutasa,
{112248}{112324}wezmą go teraz do ryja."
{112344}{112382}- Zajebiste.|- Dzięki.
{112385}{112409}Co to ma być?
{112414}{112466}To się nazywa poezja.
{112469}{112514}Co tu robisz?
{112529}{112567}Nie patrz tak na mnie.
{112570}{112637}Przykleiłem się tu,|żeby ubezpieczać twoje dupsko...
{112640}{112711}...i zobaczyć ich miny.|Było warto.
{112714}{112772}Wykonujemy swoją pracę.|Nie mam zamiaru przepraszać.
{112775}{112802}Żadnych przeprosin, Teddy.
{112805}{112884}Mamy tam zabójcę z odznaką.|Co z tym zrobicie, ciołki?
{112887}{112927}- To nie to?|- Nie, to nie to.
{112930}{112971}Właśnie zarobiłem 1000 dolców.
{112974}{113011}Gdzie drugi pistolet?|Dawaj go.
{113014}{113054}Śmiało, przeszukaj mnie.
{113057}{113119}- Przeszukaj mnie.|- Pewnie, że cię przeszukam.
{113227}{113287}Milutki dotyk, Marysiu.|Co robisz po pracy?
{113290}{113354}Chyba, że jesteś zajęty.|Nie chcę się narzucać.
{113357}{113436}Co ci się stało w buzię?|Twój kochaś cię pokąsał?
{113439}{113463}Zamknij jebany ryj.
{113489}{113512}Co robisz?
{113515}{113552}Wypierdolę ci w łeb, zjebie!
{113555}{113576}Spierdalaj!
{113579}{113599}Pierdolony...
{113602}{113652}Uważaj... kilku go wkurwiło|i nie przeżyło.
{113655}{113671}O czym on mówi?
{113674}{113741}O tym, że to wszystko nie znaczy,|że nie jesteś naszym gościem.
{113744}{113781}- Całe to gówno...|- Nie tłumacz mnie.
{113784}{113862}Dajcie sobie spokój.|Spierdoliliście to, zgadza się?
{113865}{113897}Bo nam w tym pomogłeś...
{113907}{113961}- Chuj ci w dupę!|- Jeszcze cię dopadnę, gnoju!
{113964}{114011}Niech ci się raz|powinie ci się noga!
{114014}{114049}Pierdolony psie!
{114124}{114164}Wyluzuj się, Spider.
{114179}{114229}Chodź, napijemy się.
{114257}{114326}Chyba widziałem tu gdzieś lodówkę.
{114429}{114469}Zaraz wracam.
{114694}{114714}Cześć, kotku.
{114799}{114864}Czy to człowiek,|który cię postrzelił?
{114869}{114904}Jesteś pewien?
{115029}{115069}Nie, ty jesteś pierniczkiem.
{115374}{115404}Tęskniłaś za mną?
{115454}{115515}"Handlarz śmierci i cierpienia,
{115518}{115572}zazna wkrótce potępienia.
{115575}{115627}O krok jest od swego kata,
{115630}{115689}umrze ku uciesze świata."
{116134}{116178}- Tylko spokojnie.|- Wszystko w porządku.
{116181}{116241}- Wszystko będzie dobrze.|- Jezu Chryste... Rooster.
{116244}{116281}Wejdź do pokoju.
{116324}{116349}Usiądź.
{116359}{116398}Siadaj.
{116459}{116479}Dobra...
{116509}{116589}Musisz się o tym dowiedzieć, Tom.|Ode mnie.
{116592}{116681}Otwórz ten notes i zacznij czytać.
{116684}{116759}Wszystko, co chcesz wiedzieć,|jest tam opisane.
{116777}{116809}Zaczynaj.
{116859}{116899}Głośno!
{116944}{116974}Do kamery.
{117004}{117055}Tu jest mała kamera wideo.
{117214}{117249}Nazywam się David Fisk.
{117252}{117302}Detektyw pierwszego stopnia.
{117305}{117402}Jestem gliniarzem w nowojorskiej policji|od prawie 30 lat.
{117424}{117449}Dave...?
{117484}{117611}Tom, mamy sporo do zrobienia,|a niewiele czasu, więc...
{117674}{117737}Nazywam się David Fisk.|Detektyw pierwszego stopnia.
{117740}{117788}Nazywam się David Fisk.
{117791}{117868}Jestem gliniarzem w nowojorskiej policji|od prawie 30 lat.
{117871}{117937}Nie oczekuję,|że będziesz mnie pamiętał.
{117940}{118037}Minęło dużo czasu,|od kiedy sadzałeś mnie na kolanach...
{118040}{118082}i mówiłeś, że mnie kochasz.
{118085}{118149}W tym czasie...
{118169}{118226}...zabiłem 14 ludzi.
{118249}{118386}...ale zapewniam cię, że zapamiętasz mnie|do końca swoich dni.
{118644}{118736}Nie zostajesz gliniarzem,|żeby służyć i chronić.
{118744}{118829}Wstępujesz do służby,|żeby nosić pistolet i odznakę.
{118834}{118929}Większość ludzi szanuje odznakę...|wszyscy szanują pistolet.
{118939}{119001}Jestem zabójcą i pojawiam się|u waszych drzwi...
{119019}{119072}O czym ty mówisz?|To nie pierdolona partyjka szachów.
{119075}{119097}Kto wie? Może jest?
{119100}{119134}/Wszystko robisz źle...
{119141}{119198}Wpakuję mu dwie kule|w jebany łeb.
{119209}{119229}/Osobiście.
{119249}{119297}Wiem to z całą pewnością.
{119300}{119399}/...przestało robić to na mnie wrażenie.
{119605}{119689}Tom Cowan był dla mnie wzorem.
{119904}{119963}Dzień, w którym przestałem|próbować nim być,
{119966}{120029}był najlepszym dniem w moim życiu.
{120123}{120249}Kilka lat temu wrobiłem nikczemnego|dzieciobójcę, Charlesa Randalla.
{120304}{120399}Powinienem był wiedzieć,|że powróci, żeby mnie nawiedzać.
{120469}{120523}Co chcesz,|żebym z tym zrobił.
{120564}{120684}To wszystko, co masz do powiedzenia?|Jestem ci winny to wyjaśnienie, kumplu.
{120687}{120744}Dlaczego teraz?
{120748}{120839}Iwan Groźny wkrótce się obudzi.
{120844}{120869}Zidentyfikuje mnie.
{121014}{121062}Dobry wieczór, detektywie?|Ma pan ochotę?
{121065}{121123}Jest gówniana, ale lepsza,|niż żadna, prawda?
{121129}{121221}Mogłem tu normalnie wejść.|Twój partner śpi. Wyjdź.
{121226}{121319}Czy kiedykolwiek strzeliłem do|niewłaściwego, jebanego ruska?
{121519}{121589}Teraz nieoficjalnie.
{121664}{121767}Wezmę na siebie sprawę Randalla.|Widziałeś to.
{121774}{121847}Biorąc pod uwagę okoliczności,|dlaczego nie?
{121850}{121889}Nie musisz mi dziękować.
{121939}{122026}- O co chodzi z tym nie byciem mną?|- Tak...
{122029}{122066}Nie rozumiem.
{122069}{122163}Cóż... jesteś świetnym gliną, Tom.
{122166}{122297}Byłeś kimś, kim nigdy|nie mógłbym się stać...
{122324}{122424}i złamałeś prawo.|Podrzuciłeś broń Randallowi.
{122459}{122524}Zawiodłeś mnie.
{122589}{122674}Straciłem wiarę.
{122689}{122739}Wtedy to się zaczęło.
{122769}{122899}A kiedy się zaczęło...|nie potrafiłem przestać.
{122927}{123029}W końcu... nie chciałem przestać.
{123214}{123334}Więc robiłem swoje...|i wiesz co? W sumie...
{123359}{123464}...to działało.|Szumowiny ginęły.
{123474}{123547}To tyle. To wszystko.
{123564}{123669}- Nie rozumiem nic z tego, co powiedziałeś.|- Wiem o tym, Tom.
{123672}{123775}Kiedy usłyszałem, że Rosjanin nie umarł,|wiedziałem, że muszę zmienić zasady.
{123778}{123849}Zrobić coś, czego nie będzie|można odwrócić.
{123856}{123914}Zrobiłem coś niewybaczalnego.
{124077}{124189}Co mam zrobić, przyjacielu? Partnerze?|Aresztować cię?
{124194}{124264}Kiedyś będę musiał to zgłosić.
{124269}{124304}Jesteśmy zespołem.
{124309}{124361}- Byliśmy.|- Tak, byliśmy.
{124364}{124438}- Świetnym zespołem.|- To było wczoraj, Dave.
{124441}{124565}Dzisiaj...|dzisiaj wycelowałeś we mnie pistolet.
{124732}{124804}Jeszcze nie wystrzelił.
{124909}{124967}- Żegnaj, Tom.|- Dokąd idziesz?
{124970}{125054}Nie wiem.|Pewnie do Piekła.
{126184}{126214}Dave!
{126224}{126283}Ani kroku dalej!
{126286}{126344}- Nie zrobisz tego.|- Postawisz na to życie?
{126347}{126371}Daj spokój, partnerze.
{126374}{126402}Wiem, że tego nie zrobisz.
{126405}{126439}Ale ja tak.
{126502}{126561}- Karen, spokojnie.|- Nie możesz przestać o mnie myśleć...
{126564}{126584}Zamknij się, Dave.
{126587}{126677}Masz zamiar bronić tego...|podłego zasrańca?
{126680}{126752}- Myślisz o mnie...|- Nie bronię go, ale uspokój się.
{126755}{126827}Pierdol się, Turk!|Opuść pistolet, Fisk!
{126830}{126897}- A jak nie?|- Wpakuję ci kulę w łeb.
{126900}{126962}- To mi się podoba.|- Nie ruszaj się.
{126965}{127035}Chcesz mnie rozwalić?|Taki masz plan?
{127038}{127109}- Powiedziałam: nie ruszaj się, kutasie!|- Pa, pa!
{127174}{127204}Daj mi pistolet.
{127246}{127274}Zostań tutaj.
{127454}{127486}Kurde, człowieku...
{127529}{127544}Kurwa!
{127584}{127624}Wszystko pozamykane!
{127627}{127709}Świetnie, wspaniale.|Musimy to zakończyć.
{127739}{127797}- Zakończyć?|- Opuść pistolet.
{127824}{127919}Jaki masz plan?|Aresztujesz mnie?
{127934}{128037}Zawieziesz mnie na posterunek? Założysz kartotekę?|Weźmiesz odciski palców?
{128040}{128119}Zrobisz mi rewizję osobistą?|Co zrobisz, do chuja?
{128123}{128196}Pokażesz mnie w "Geraldo Show"...|dziwoląg tygodnia?
{128199}{128309}Albo jeszcze lepiej...|profil wariata mordercy u Opry.
{128312}{128362}Jesteś na to gotowy?|To się nie uda, stary.
{128365}{128448}- Dave, nie pozostawiasz mi wyboru.|- Masz wybór.
{128451}{128484}Ucieknę.
{128504}{128570}Zrobiłbyś to dla mnie, Tom?
{128584}{128663}- Pozwoliłbyś mi uciec?|- Daj spokój... nie rób tego.
{128667}{128738}Spróbuję uciec.|Co ty na to?
{128769}{128849}Musisz zrobić to, co należy.
{128979}{129091}Kod 10-10, partnerze.|Padły strzały, podejrzany ucieka.
{129094}{129152}- Śmiało!|- Daj spokój, nie w ten sposób...
{129189}{129264}Dalej, partnerze!|Padły strzały!
{129267}{129322}- Nie rób tego.|- Podejrzany ucieka!
{129325}{129389}Stawia opór przy aresztowaniu!|Dalej...!
{129621}{129749}Stoi przede mną człek sprawiedliwy,
{129759}{129859}bohater wśród tej nędznej krainy.
{129863}{130029}Bratem i towarzyszem mi byłeś,
{130034}{130136}miałem nadzieję, że też tak czułeś.
{130229}{130289}- Czuję tak.|- Wcale nie.
{130293}{130328}Owszem, tak.
{130494}{130631}Wiesz, co w tym życiu|dawało mi prawdziwą satysfakcję?
{130641}{130719}Zabijanie tych skurwieli.
{130724}{130794}To poważna sprawa.
{130797}{130894}To znaczy, jest naprawdę źle.
{130949}{131054}10-13, postrzelony policjant.
{131639}{131743}Nigdzie nie idę, Tom.|Nigdzie nie idę...
{131804}{131849}Wszystko w porządku.
{131989}{132147}3-4 do centrali. 10-13, postrzelony policjant.|184 St. Nicholas. 10-13.
{132150}{132179}Pośpieszcie się.
{132182}{132319}/184 St. Nicholas. Postrzelony policjant.|/Pomoc na miejscu za 6 minut.
{132344}{132384}Nie rób tego...
{132684}{132714}Nie...
{132949}{133039}- 3-4 do centrali.|/- Centrala. Słucham, 3-4.
{133054}{133117}Mam 10-55.|Proszę odwołać karetkę.
{133120}{133233}/- Powtórz.|- Odwołaj karetkę. 10-55. Odwołaj karetkę.
{133236}{133309}/- Na pewno?|- Tak, na pewno.
{133527}{133689}- To twoje przedstawienie.|- Wiem, partnerze. Wiem...
{133784}{133854}Dobrze się spisałeś, Tom.
{133859}{133899}Tom... Tommy...
{133909}{134014}Dobrze się spisaliśmy.|Obaj dobrze się spisaliśmy.
{134049}{134145}Jesteś dobrym człowiekiem, Tom.|Dobrym człowiekiem...
{134208}{134254}Życzę ci...
{134270}{134387}Życzę ci... dalszych sukcesów...
{135404}{135489}- Kawał dobrej roboty, partnerze.|- Światło.
{135514}{135554}Posłuchaj, Cowan...
{135559}{135709}widzimy to tak, że detektyw Fisk|zakończył sprawę "wierszoklety".
{135849}{135909}Dobrze... cokolwiek powiecie.
{135989}{136104}- Skończyliśmy?|- Tak, skończyliśmy.
{136624}{136664}/Dzwoniła moja córka.
{136667}{136774}/Była zdenerwowana z powodu Roostera|/i martwiła się o mnie.
{136779}{136864}/Zapytała, czy nie chcę zrobić|/czegoś głupiego.
{136869}{136911}/Zapytałem: "Na przykład czego?"
{136914}{136997}/"Pójść na terapię kontroli gniewu,|/albo przejść na emeryturę?"
{137000}{137073}/Powiedziałem, że zrobię to,|/co robię zawsze.
{137076}{137156}/Odpowiedziała: "Dobrze...|/cóż innego mógłbyś zrobić?"
{137159}{137265}/Odpowiedziałem, że niedaleko pada|/jabłko od jabłoni.
{137274}{137354}/Odpowiedziała mi,|/że jestem dobrym gliną.
{137358}{137439}/Zabawne... Rooster powiedział to samo.
{137514}{137629}Dobra, gotowi do gry?|Liczymy do trzech...
{137679}{137754}Jeden... dwa... trzy.
{137854}{137999}Tłumaczenie ze słuchu i synchro:|Sabat1970
{138029}{138124}Korekta:|mhkmf
{138149}{138254}Korekta techniczna:|omickal
{138302}{138374}.:: ::.|