Tip:
Highlight text to annotate it
X
I jak?
Przestrzeń wciąż się rozrasta.
Wysłaliśmy Oddział Specjalny, by przeprowadził rozpoznanie.
Za chwilę rozpoczną działania.
Zlokalizowałem ich.
Za dziesięć sekund opuszczą Odseparowany Świat
i wkroczą do nowego wymiaru.
Nawiązuje połączenie.
Co jest?! Wyjście!
W normie
W normie
W normie
W normie
Niebezpieczeństwo
W normie
W normie
W normie
Niebezpieczeństwo
Niebezpieczeństwo
W normie
W normie
Niebezpieczeństwo
Niebezpieczeństwo
Niebezpieczeństwo
W normie
Niebezpieczeństwo
Niebezpieczeństwo
Niebezpieczeństwo
Niebezpieczeństwo
Baza, mamy tu nagły wypadek
Rozpoznanie celu zakończone niepowodzeniem!
Potrzebujemy wsparcia, natychmiast!
Powtarzam, mamy tu nagły wypadek!
Otrzymaliśmy waszą prośbę.
Wysyłamy wsparcie.
Komunikat Oddziału Specjalnego wskazuje na stan krytyczny.
Otwórzcie zapasową Bramę Senkai
i sprowadźcie ich z powrotem, wywiad się nie powiódł.
Numery od 16 do 18! Potrzebujemy raportu!
Hej, słyszycie nas? Dlaczego nie mogliście dostać się do tego wymiaru? Odpowiedzcie!
Brak kontaktu
Nadchodzi!
Wiem!
Hej!
Wracaj tu!
To był błąd!
Ichigo!
Wygląda na to, że Pusty ścigał tę dziewczynkę.
W porządku.
On tylko strasznie wygląda.
Odwal się!
Odeślemy cię.
Nie bój się.
Społeczność Dusz to bardzo miłe miejsce.
To miejsce zamieszkane przez dusze.
Ale...
Jeśli tu zostaniesz, znów zaatakuje cię jakiś potwór.
Zagubione Wspomnienia
Już skończyliście?
Tak, dobra robota.
Ichigo...
No?
Nie używaj swojej odznaki tak lekkomyślnie.
Co do...?
Co ty se...?!
Masz przecież jego, pamiętasz?
Mam już dość tego, że porzucasz swoje ciało
w byle miejscu, a ja muszę się nim później zajmować.
Bo?
Na przykład:
zauważyłby cię ktoś z tłumu.
"Może trzeba mu pomoc?"
"Pomóżcie mi, on nie oddycha!"
"Szybko, wezwijcie karetkę!"
"Nie, już za późno, potrzebujemy karawanu!"
Już rozumiesz?
Nikt nie zadzwoni po karawan...
Już się nie mądrz.
W każdym razie, przez takie
zamieszanie zawsze mam więcej roboty.
Pośpieszmy się, dostał zawału serca!
Mówiłam ci.
M-Moje ciało!
Ty...
Ee... dzięki.
Nic ci nie jest?
Jeszcze nie możesz się ruszać!
Przecież nic mi nie jest!
Przestań się szarpać!
Przytrzymaj go!
Ech...
Kurde, kijowa akcja.
To moja kwestia!
Na szczęście miałam urządzenie do manipulacji pamięcią.
Kon!
Tak, tak?
Hę?
Co znowu?!
Nie ma sensu zabierać go, skoro i tak nie jest z tobą!
Po co mam go nosić?
Siostrzyczko, nie zmuszaj mnie do przeby...
Zamknij się!
Co?
Przestań... Pobrudzę się!
Morda!
Tutaj nasikał pies!
Zamknij swoją jadaczkę!
Co to ma znaczyć?
Coś nie tak?
Następny Pusty?
Mam cię?
Wlazłeś mi na twarz!
Ichigo...
Pocałuj mnie w dupę!
Już nie żyjesz!
Hej!
Zaczekaj chwilę!
Tylko z nim skoń...
Dochodzi stamtąd!
W porządku!
Co to za duchowa energia?
Nie wiem, pierwszy raz taką wyczuwam.
Co to jest?
Białe duchy...
Inni ludzie ich nie widzą.
To muszą być dusze.
Ale nie mają łańcuchów na piersiach.
Co...
Nie mamy wyboru.
Znowu?
Użyj jego!
Hej, co...
Ohyda.
Kon, ukryj się gdzieś!
Hej! Nie zostawiajcie mnie tak!
Co wy robicie...
Tu Kuchiki Rukia z Trzynastego Oddziału.
Wysłana do świata żywych, do strefy 3888.
Rukia!
Ichigo!
Spróbuj ich odesłać.
Odesłać?
Raport: Pojawiło się wiele
niezidentyfikowanych istot z dziwnym reiatsu.
Nie ma rady, spróbujemy.
To na nich nie działa, Rukia!
Zaczekaj chwilę!
Mamy połączenie ze Społecznością Dusz.
Co jest?
Przestańcie!
Rukia!
Co z wami...
Przestańcie!
Coście za jedni?!
Suń się!
Co robimy?
A to kto?
Shinigami?
Ej ty! Co robisz?
Hej!
Ała, puszczaj mnie!
Kto to?
Chce uwolnić swójego Zabójcę Dusz.
Co?
Zbudź brzask...
Ichigo!
Przestań!
Co ty sobie wyobrażasz?
To nie są Puści!
Cicho, debilu!
Deb...?
Ty wiedźmo, nadepnęłaś mi na twarz!
Zbudź brzask, Irokumaru!
Co się dzieje?
A teraz co?
Hej, gdzie się podział ten gościu?
Przepraszam za spóźnienie!
Strasznie zawiało!
Co to miało być?
Zniknęła?
Ha! Udało się!
Ale wymiatam!
Och, to wy?
Ty...!
K-Kiedy wróciłaś w Gigai?!
Nie wiem.
Czym ty jesteś?
Shinigami.
Tyle to ja też wiem.
Jak chcesz wiedzieć, to się uspokój i przedstaw się pierwszy.
Kurosaki Ichigo.
Widzisz? Jednak można na spokojnie.
Ja jestem Senna.
Pa...
Zaczekaj! Dlaczego to zrobiłaś?
Przecież to oczywiste.
Wiesz coś o tych stworzeniach?
Hej, co się stało?
Wiedziałam, nie dobrze.
Ale co?
Żółty mi nie pasuje.
Daj temu spokój!
Chodź!
Ichigo, tak?
Taa...
Oho.
Mamy tu młodego mężczyznę, który zasłabł przed stacją.
Hej, nic ci nie jest?
Kon!
Znowu to samo?
Muszę już iść.
Gdzie uciekasz?
Idziesz ze mną!
Chwila!
Musimy porozmawiać!
Debil do potęgi.
Masz już dość?
Chyba kpisz!
Jesteś pewien, że porucznik
może sobie pić w samo południe, Iba?
Daj mi spokój. Dostałem tak mało,
że równie dobrze mógłbym pić wodę.
O! Skończyła się!
Co, znowu?!
A niech cię! Mówiłem ci, że pijesz za dużo,
ty stary pierdzielu w okularach przeciwsłonecznych!
Morda, łysolu!
Coś powiedział?!
Dajesz!
Przegrany stawia następną kolejkę!
W porządku?!
Znowu zwiewasz na dach?
Kto pierwszy, ten lepszy.
Nieważne, no to...
Co się stało?
Co to jest?
Patrzcie, diabelski młyn!
Chcę się na tym przejechać!
O czym chcecie rozmawiać?
Z którego jesteś oddziału!
Już wam mówiłam, że nie pamiętam!
Co to tam było...?
Słuchaj. Masz Zabójcę Dusz, w dodatku rozwaliłaś wszystkie
te dziwadła, więc nie ma wątpliwości, że jesteś Shinigami.
Więc musisz należeć do któregoś z oddziałów.
Niemożliwe, żebyś zapomniała o czymś takim!
Mam pytanie!
A czemu ty tu jesteś, siostrzyczko?
No bo mam takie...
Hej!
Przecież każdy może zapomnieć.
Kto by się przejmował.
Wiesz może, co to byli za jedni?
Tego też nie wiem.
Ło, ale słodki!
Mogę pogłaskać?
Proszę.
Po prostu poczułam, że musze zrobić to, co zrobiłam.
To przeczucie.
Ludziom się to nieraz zdarza.
Czyli że co?
Ichigo, wracam do Społeczności Dusz.
Nie mogę się z nimi skontaktować.
Martwią mnie te rzeczy, które widzieliśmy wcześniej.
Ty zaś opiekuj się tą dziewczyną.
Co..?
Nie jestem niańką!
Siostrzyczko, znowu...?
Liczę na ciebie!
Dlaczego jest taka poważna?
Ichigo!
Nie dżyj się tutaj, kretynie!
Zniknęła!
Cholera!
H-Hej!
Ale uparty!
Hej, zaczekaj!
Hej!
Powiedziałeś, że jeśli odpowiem
na twoje pytania, to mnie wysłuchasz!
Nieprawda.
Pobawmy się w berka!
Nic takiego nie mówiłem.
Czekaj!
No, co za...
Hej, wyłaź!
Gdzie polazłaś?
Hej, co się tak wydzierasz?
Rangiku, Toushirou!
Kopę lat.
Nie "Toushirou", tylko "kapitan Hitsugaya".
Co wy tutaj robicie?
Czekaj!
Przyszliśmy porozmawiać.
Teraz zbytnio nie mogę...
Nie gadaj tylko chodź!
Hej!
Czekajcie!
Kurde.
Niebawem wrócę, nigdzie nie idź!
Czemu ten chłopak mówi sam do siebie?
Więc to tak.
Kuchiki wróciła do Społeczności Dusz.
Musieliście się z nią minąć.
Więc od czego chcecie zacząć?
Dzisiaj o 12:15 *** Seretei
ukazało się miasto ze świata żywych.
W tym samym czasie Biuro Komunikacji
wykryło spore anomalie w świecie żywych.
Następnie straciliśmy kontakt z wszystkimi.
Co to znaczy?
Co za tępak...
Dajże spokój!
Dobra! Wytłumaczę ci to, jak krowie na rowie!
We wszechświecie istnieją: świat żywych i Społeczność Dusz.
Pomiędzy nimi istnieje podobny do tunelu wymiar, zwany Odseparowanym Światem.
Kiedyś tam biegałeś, pamiętasz Kurosaki?
Jednakże, jakieś 3 dni temu,
w Odseparowanym Świecie powstał nowy wymiar.
Rósł i rósł, aż w końcu stał się tak wielki, że przyległ do obu światów.
Robiąc to, stał sie czymś w rodzaju soczewki, przez co miasto
ze świata żywych pojawiło się na niebie Społeczności Dusz.
Oczywiście bardziej przypomina to miraż, niż coś rzeczywistego.
Wysłaliśmy do nowego wymiaru Oddział Specjalny,
ale akcja zakończyła się całkowitą porażą.
Jedyne, co nam pozostało, to zbadać
wpływ tego zjawiska na świat żywych.
A ja dowodzę tą operacją.
Dlaczego właśnie ty?
Wszyscy inni kapitanowie odmówili.
To niczego nie zmienia!
Więc to prawdopodobnie oni.
Widziałeś coś?
Taa... Takie białe dziwactwa z czerwonymi głowami.
Czyści, zgadza się?
Więc to Dolina Krzyku.
Podejście drugie do tłumaczenia, nie?
Jak wiesz, w kręgu reinkarnacji dusze
przemieszczają się pomiędzy obydwoma światami.
Jednakże niektóre dusze mają problemy z opuszczeniem
Odseparowanego Świata i zostają wyrzucone z cyklu.
Te bezbronne, zagubione dusze błąkające się w tunelu,
nieuchronnie dążą do pewnego punktu.
Gdy się zbiorą powstaje nowy wymiar,
zwany Doliną Krzyku.
W dolinie energia i wspomnienia zagubionych dusz zostają
rozdzielone, by mogły powrócić do normalnego cyklu życia.
***ążasz?
Tak!
Kurosaki, to co widziałeś, to dusze pozbawione swoich wspomnień.
Czyści.
Co dzieje się z ich wspomnieniami?
Podobno łączą się w jedną istotę i wracają do świata żywych.
Nazywamy ją Różańcem Wspomnień.
Pojawianie się Doliny jest naturalnym fenomenem.
Działo się tak już wiele razy.
Problem w tym, że obecna łączy
świat żywych i Społeczność Dusz.
Czy to naprawdę takie niezwykłe?
Nie nazwałbyś połączenia dwóch
gwiazd czymś zwykłym, prawda?
Tutaj jest podobnie.
Ktoś robi to celowo.
A właśnie!
Co takiego?
Pośród tych białych dziwadeł był tam taki jeden koleś w pancerzu!
Widziałem na własne oczy!
Pancerz?
Pamiętasz coś więcej?
No pewnie, pamiętam wszystko!
Na pewno, ummm...
Muszę sobie przypomnieć. Dajcie mi chwilkę...
Zabiorę to na analizę.
Dziękuję.
W każdym razie, jeśli mówisz, że ktoś
zrobił to celowo, to zapewne w złych intencjach.
Jaki jest ich cel?
Hm... Sam nie wiem.
To tylko przeczucie, ale mogą poszukiwać Różańca Wspomnień.
Wydaje mi się, że o to im chodzi.
My skupimy się na dowiedzeniu się czegoś o wrogu.
Ty obserwuj miasto, Kurosaki.
Jestem pewien, że znów się pojawią.
A jeśli zdołasz, spróbuj odnaleźć Różaniec Wspomnień.
Łatwiej powiedzieć, niż zrobić.
Najpierw poszukam tej dziewczyny.
O, przepraszam!
No i gdzie ja mam iść?
Hę? Naprawdę wróciłeś?
Tutaj, tutaj!
Oczywiście, wciąż mam wiele pytań.
Dobrze, najpierw mnie złap, Ichigo!
H-Hej, posłuchaj mnie!
Niech ją...
Przygotujcie się na niezwykły wyczyn!
Gotowi...
Przygotuj się...
10,9,8,7,6,5,4,3,2,1!
Start!
Posprzątane!
Za szybko!
Nie! Było w sam raz!
Tak!
Tam, spójrz!
Senna...
Patrz.
Co ona robi?
Oszalała?
To takie miłe.
Gdzie ona się podziała?
Nie ma jej!
Za tym szczylem!
I co, jak wam się podobało?
Wejdź na górę!
No to cześć!
To nie uczciwe, ukradli nam publiczność!
Byli lepsi.
Smacznego!
Gdybyś powiedział, że będziesz fundować,
od razu bym ci wszystko powiedziała!
Nie masz żadnych pieniędzy?
Więc?
Więc co?
Przed chwilą ci to wyjaśniałem.
Co wiesz o Czystych i Różańcu Wspomnień?
Nic, pierwszy raz o tym słyszę.
Więc ktoś używa tych stworzonek, żeby znaleźć Różaniec... Eee...
Różaniec Wspomnień.
I ty go szukasz. Tak?
Tak.
Więc czym on jest?
Sam bym chciał wiedzieć.
Dlaczego go szukają?
Nie wiem.
Jak wygląda ten Różaniec Wspomnień?
Pojęcia nie mam.
To nie wypali.
Po prostu poczekaj, aż te stworki znowu się pojawią.
Nie martw się, pomogę ci!
Ale w zamian...
Zaczyna się.
To.
To?
Zabierz mnie na przejażdżkę,
a pomogę ci w czymkolwiek zechcesz!
Nie idę na to.
Lubisz wysokie miejsca, co?
Bo jak jesteś wysoko,
wszystko co wygląda na zagmatwane i trudne...
...staje się nagle takie proste i oczywiste.
Hej, ta wstążka...
Och, zauważyłeś!
Lepiej mi w czerwonym, prawda?
Nie o to chodzi, skąd ją masz?
Zobaczyłam ją w sklepie i pomyślałam, że ją przymierzę.
Potem zobaczyłam następną i zapomniałam o tym.
Zdarza się, co nie?
Nie na mojej zmianie, chodź!
Co z rachunkiem?
Wezmę tę.
Prezent dla dziewczyny?
Niezupełnie.
Zapakować jako prezent?
Nie, dziękuję!
Bardzo dziękuję!
Proszę.
Nie mogę uwierzyć, że poszedłeś za nią zapłacić.
Jesteś bardziej uczciwy niż wyglądasz.
Cicho tam.
Nienawidzę takich rzeczy.
Dziękuję bardzo.
Co z tym diabelskim młynem?
Nie ma szans.
Sknera.
Licealiści nie są tacy dziani, wiesz?
Hej...
Odczep się. Idę do łazienki.
Ma swoje dobre strony.
W porządku! Do dzieła!
Ta rzeka...
Tatusiu!
Witaj w domu!
Tata?
Spóźnia się!
Przed chwilą było tu pełno ludzi...
To tutaj moja rodzina...
Mój pogrzeb...
Tata? Mama?
Znowu oni?
Co?
Kim jesteś?
Jesteś ostrzejsza niż myślałem.
Czego chcesz?
Pójdziesz ze mną.
Pan Ganryuu sobie tego życzy.
Ganryuu? Nie znam nikogo takiego.
Nie musisz.
Masz po pro-
Jhai.
Miałeś powiedzieć tylko to, co niezbędne.
I co to za wyskakiwanie na własną rękę...
Złapię ją, zanim mrugniesz okiem.
Chwytasz za broń, co?
Nie zmiażdż jej.
Pośpiesz się, musimy iść.
I jak, pójdziesz ze mną?
Zaczekaj.
Gdzie masz zamiar ją zabrać?
Skąd się tu wziąłeś?
Moja ręka... Moja ręka!
Dlaczego uciekłaś?
Ichigo...
Mogę robić co chcę!
Nie do końca.
Nie dotrzymałaś swojej obietnicy.
Och, przepraszam za to, mięśniaku.
Zamknij się, zapłacisz mi za to!
Jhai, wystarczy.
Nie nadszedł jeszcze czas.
Czas?
Co to ma znaczyć?
Cholera...
Zaczekaj!
Stój.
Co to za pomysł, kazać mi czekać i dać nogę-
Wcale nie uciekłam!
Więc dlaczego?
Tu spoczywa moja rodzina.
Przestaniesz wreszcie ściemniać?
To prawda. Pamiętam to.
Są to wspomnienia z czasu, gdy żyłam, więc nie są zbyt dokładne.
Więc chciałam to sprawdzić.
Mój dom także był w tej okolicy.
Pomogę ci jutro.
Nie kłamię.
Pa!
Idiotko.
Zapomniałaś, że przed chwilą cię zaatakowano?
Zaczepiali ją jacyś chuligani?
Brzmi podejrzanie.
Cóż, tak było. Więc powiedziałem,
że może u nas przenocować.
Jestem Senna.
Ja jestem Kurosaki Yuzu, witamy w naszym domu.
Przepraszam za kłopot.
Yuzu, czy może spać w twoim pokoju?
A, i czy może skorzystać z łazienki?
Łazienki?
Pewnie!
Co się stało, tato?
Hej, ty też Yuzu?
Po przygotowaniu pokoju wylatujesz z mojego.
Pokoje chłopców są takie nudne.
Jak tam chcesz.
Ale twoja rodzina wygląda na zabawną!
Tak myślisz?
Jak mój tata...
Hej.
Coś nie tak?
Nie, wszystko w porządku.
Dlaczego zaatakowali cię ci kolesie?
Powiedzieli coś?
Wspomnieli, że jakiś tam Gan
chce mnie widzieć, czy coś...
Coś jeszcze?
To wszystko. Gdybyś się nie zjawił,
mogłabym usłyszeć więcej!
Co?! Hej, czego się walisz na moje wyrko?
Wszystko jedno, gdzie sie położę.
Nie dla mnie!
No weź, usiądź!
Nie ma mowy...
Zakładaj skarpetki!
Tak nie można.
Ale ona powiedziała, że będzie spać w łóżku Ichigo!
Ichi-nii to w końcu chłopak, wiesz.
Matko, czy mam powstrzymać swojego syna,
czy zostawić wszystko naturze?!
Co powinienem zrobić?!
Ej, wy!
Co wy sobie wyobrażacie?!
Widzicie? Teraz go wkurzyliście.
K-K-Kąpiel jest już gotowa!
Rany.
Hej, Senna, idź się wykąp i kładź się spać.
Hej...
Kurosaki? Tu Urahara.
Udało ci się coś ustalić w sprawie Różańca Wspomnień?
Nie. Za to wpadłem na tych kolesi, których widział Kon.
Jesteś ranny?
Nic mi nie jest. Uciekli, gdy mnie zobaczyli.
Rozumiem.
Cóż, nam udało się dowiedzieć paru rzeczy.
Co?
Dzięki analizie pamięci Kona poznaliśmy prawdziwą
tożsamość człowieka w pancerzu, który towarzyszył Czystym.
Należy on do klanu wygnanego
ze Społeczności Dusz za spory terytorialne.
To wyjaśnia motywy ich ataku,
ale ich prawdziwy cel wciąż jest dla nas zagadką.
Mogę zapytać o coś jeszcze?
Słucham?
Czy odzyskanie przez Shinigami wspomnień
z czasu, gdy żyli, jest normalne?
To... naprawdę rzadkie zjawisko.
O kim mówisz?
O nikim. Tak tylko sie zastanawiam.
Hej, na pewno się znowu pokarzą?
Nie wiem.
Naszą jedyną wskazówką jest to, że ukazali się w tym miejscu.
Ale nuda.
Kurde, ale tu dzisiaj tłoczno.
Zazwyczaj o tej porze, jest tu dość pusto-
Senna, trzymaj się blisko mnie.
Hej...
Hej, Senna!
Tutaj!
Wczoraj cię zaatakowano, nie odchodź daleko!
Dusza?
Hej, co się stało?
Wystraszyłeś go.
Jestem Senna, a tobie jak na imie?
Tomoya.
Powiedz mi, co się stało, Tomoya.
No więc, mój tata zniknął...
Twój tata był z tobą, tak?
Tak. Jechaliśmy na festiwal,
ale gdy się obudziłem, jego już nie było.
Aha.
Twój tata... na pewno jest już w niebie, więc...
Nie jest!
Tata na pewno mnie szuka!
Tak? To może my też go poszukamy?
Naprawdę?
Tak, naprawdę!
Z której strony przyszedłeś, Tomoya?
Z tamtej!
Dobrze, chodźmy!
Zaczekajcie!
Mieliśmy...
I tak nie wiedzieliśmy, co mamy zrobić.
Nic na to nie poradzisz.
Chodźmy!
Tak!
Jak długo zamierzasz to ciągnąć?
Tu nie ma żadnego festiwalu.
Poza tym, jego ojca już tu nie ma.
Znajdziemy festiwal lub ojca.
Wkrótce będzie musiał opuścić ten świat.
A czeka go długa podróż.
Jak moglibyśmy nie spełnić jego ostatniego życzenia.
Nie potrafię tak po prosu go odesłać.
Chcę by choć to ostatnie wspomnienie należało do szczęśliwych.
Siostrzyczko!
Co tam?
Chodź tutaj siostrzyczko!
Nie widzę tu mojego taty...
Nie martw się. Szukajmy dalej.
Dobrze.
Co za szczęście, że wciąż tu jest.
Gdy byłam dzieckiem, często tu przychodziłam.
Ty...
Tomoya!
Tomoya!
Tato!
Tato!
Przeprasza, przepraszam cię!
Ty naprawdę...
Dziękuje bardzo.
Nie ma za co!
To wszystko dzięki wam.
Och nie, ja nic nie zrobiłam!
Rozumiem. Więc może tego nie zauważyłaś.
Widzisz te wszystkie dusze tu zebrane?
To one przyprowadziły mnie do tego miejsca.
Ci ludzie?
Tak, wszyscy są tacy sami!
Dziwne, co? Trochę jak to, że mnie tu przyprowadziłaś!
Tomoya.
Już czas na nas.
Pa, pa!
Hej!
Hej, ty! Zaczekaj chwilę!
Ci kolesie...
Dlaczego?
Dlaczego wszyscy wokół mnie...?
Ichigo, ja...
Tak naprawdę... Naprawdę...
Senna.
Kapitan Ukitake? Co się stało?
Co się stało, Rukia?
Cóż...
Rozkaz najwyższej wagi z Centrali 46.
Oddaj ją nam, Ichigo.
Co?
Ichigo, po przejrzeniu wszystkich danych
13 Oddziałów Ochronnych, Oddziału Specjalnego,
Plutonu Kidou i Akademii Shinigami,
nigdzie nie natrafiliśmy na osobę nazywającą się Senna.
A co ważniejsze, jej Zabójca Dusz, Mirokumaru,
przepadł 100 lat teamu, gdy jego właściciel
został wchłonięty przez Dolinę Krzyku.
Innymi słowy, oni już nie istnieją.
Zaczekaj chwilę!
Co chcesz przez to powiedzieć?
Jestem Shinigami!
Więc kiedy przybyłaś do tego świata?
Ja... obudziłam się *** brzegiem rzeki trzy dni temu...
Ale jestem pewna swojego imienia!
Bawiłam się przy tej rzece jako dziecko...
Dlaczego? Byłam sama...
Widzisz? Twoja głowa jest pełna wspomnień.
Nie mogę w to uwierzyć, ale to ty jesteś
Różańcem Wspomnień, którego szukaliśmy.
Ja?
Minęły 24 godziny odkąd ukazała się nam Dolina Krzyku.
Społeczność Dusz doszła do wniosku,
że celem herszta Ganryuu jest zniszczeniu obu światów.
A Różaniec Wspomnień jest niezbędny do tego celu.
Senno, Różańcu Wspomnień.
Zostajesz niniejszym natychmiast
zatrzymana przez Społeczność Dusz.
Niemożliwe!
O czym wy mówicie?!
Ja... Ja... Ja-
Zaczekaj.
Nie podoba mi sie to.
Ichigo, co ty-?
Czymkolwiek by nie była,
to nie zmienia faktu, że jest tu teraz.
Odczuwa gniew, szczęście i ból.
Zamierzacie to wszystko zignorować i ją zamknąć?
W takim razie, nie jesteście lepsi od nich!
Nie oddam wam jej.
Przykro mi, nie mamy teraz czasu na dyskusje.
Z drogi, Ichigo!
Nie mam zamiaru.
Co to?
Renji!
Matsumoto!
Znowu oni!
Za tobą!
Wróciłem. Tym razem zabiorę ze sobą Różaniec Wspomnień.
Chcesz stracić drugą rękę?
Ichigo!
Kon, liczę na ciebie!
Dobra!
Niemożliwe. Jest zupełnie inny niż wczoraj!
Chrońcie Różaniec Wspomnień!
Tak jest!
Co to za stworzenia?
Zasiądź w Zmrożonych Niebiosach, Hyorinmaru!
Zawyj! Zabimaru!
Co?
Sougyo no Kotowari!
Idź, Kuchiki!
Z drogi, palanty!
Siostrzyczka!
Zaklęcie Destrukcyjne 33: Ekspolozaj Błękitnego Ognia!
Puszczaj mnie!
Hej!
Ja również jestem Shinigami!
Zbudź brzask...
Przestań!
Mirokumaru!
Senna!
Więc to prawda!
Jesteście członkami niegdyś szlachetnego
domu, którzy chcą dokonać zemsty!
Nie wiem.
Jesteśmy klanem ciemności, Mroczni.
Nie uciekniecie mi!
Chodźmy.
Jesteście za wolni.
Puszczaj mnie!
Senna!
Idę po ciebie!
Nie pozwolę wam jej zabrać.
Mam cię!
Ichigo? Ichigo!
Ichigo!
Nie!
Ichigo!
Ichigo!
Już z nim w porządku.
Dziękuję.
Twoje przybycie go uratowało.
Rany, powinien przestać tak szarżować.
Hej, hej.
Zaatakowali tak nagle, że nawet trzech kapitanów nie dało im rady.
To było nieuchronne.
Kierowniku...
Co z resztą?
Niestety zgubili trop.
Czy wiadomo coś nowego?
Tak.
Chcą użyć mocy Różańca Wspomnień, by zderzyć ze sobą Społeczność Dusz i świat żywych.
Ale jak-?
Trudno to pojąć.
Jednak tylko ta teoria ma sens.
A co ze Społecznością Dusz?
Pracują *** ich następnym planem.
Ale do Doliny Krzyku nie można przeniknąć od strony Społeczności.
Nie ma tam żadnego wejścia.
Nie ma innej drogi?
Cóż, wejście znajduje się po naszej stronie,
w okolicy miejsca pierwszego pojawienia się Różańca Wspomnień.
Tak?
Ichigo...
Czyli, gdy znajdziemy wejście, będziemy mogli pójść za nimi.
Co nie, Urahara?
Dokładnie.
Idę.
Ichigo.
Tego nie dało sie uniknąć. My też lepiej poszukajmy.
Dobra!
Nie znaleziono żadnych pozostałości po środkach wybuchowych.
Co tu się dzieje?
Ichigo, ja...
To... nie twoja wina.
Ma silną osobowość. Czasem jej coś odbijało i działała sama.
Cała się trzęsła.
Nie wiedząca nawet kim jest, przestraszona i zaniepokojona...
A ja...
Nie ochroniłem jej.
Zauważyłeś!
W czerwonym mi do twarzy, nie?
Powiedziałeś, że gdy odpowiem na twoje pytania, to mnie wysłuchasz!
Bo jak jesteś wysoko, wszystko co wygląda na zagmatwane i trudne staje się nagle takie proste i oczywiste.
Dlaczego to powiedziała?
Ichigo, coś nie tak?
Rukia, chodź ze mną.
D-Dobra.
To prawda. Wszystko pamiętam.
Są to wspomnienia z czasu, gdy żyłam, więc nie są zbyt dokładne.
Mój dom także był w tej okolicy.
Tam, na rzece!
Co to?
To samo miejsce można zobaczyć w Społeczności Dusz.
Możemy wejść.
Rukia, skontaktuj się z Kapitanem Uraharą.
Cz-Czekaj, Ichigo, nie możesz tam wejść sam!
Idę!
Ocalę ją.
Ichigo!
Gdzie ja jestem? Nie chciałeś, żebym coś zrobiła?
Niezupełnie. Musimy cię wykorzystać, by spełnić nasze życzenie.
Co to znaczy, do cholery?!
Uważaj na słowa!
Pan Ganryuu to szlachcic i wirtuoz, który zawładnie Społecznością Dusz!
Spokojnie. Nie trzeba być już formalnym.
Tysiąc lat temu, gdy zostaliśmy wygnani przez niesprawiedliwe prawo Społeczności,
jedyne co nam pozostało, to błąkanie się po Odseparowanym Świecie.
Pomimo ciągłej ucieczki przed wchłaniającymi wszystko, czego dotkną, dozorcami, udało nam się przeżyć.
Nauczyliśmy się wtedy wykorzystywać dusze, które opuściły cykl życia,
jako źródło mocy.
Mamy do dyspozycji niezliczoną ich ilość.
Czyści, a więc dusze wyrzucone z cyklu życia, zebrali się razem i stworzyły nowy wymiar.
Dolinę Krzyku.
Innymi słowy, w tym wymiarze jest niezliczona ilość Czystych.
W tym samym czasie, ich wspomnienia formują się w inną istotę i wyruszają do świata żywych.
Różaniec Wspomnień. A jesteś nim ty.
Jakkolwiek podróż Czystych nie jest całkowicie bezcelowa.
Te puste skorupy próbują odnaleźć swoje wspomnienia.
Tutaj zaczynają się schody.
Umieszczając Różaniec Dusz w Dolinie Krzyku,
wywoła się szybkie rozmnożenie Czystych, ponieważ wszyscy będą chcieli zbliżyć się do Różańca.
Wyzwolona energia może być wystarczająco duża, by przyciągnąć do siebie Społeczność Dusz i świat żywych,
i zmusić je do kolizji.
Co?!
Brzmi niebezpiecznie.
A ta reakcja się już zaczęła.
Sranie w banie. Co się dokładnie wydarzy?
Nie jestem pewny.
Ale zderzenie dwóch światów, które nie mogą się zetknąć...
zakończy się zniszczeniem jednego z nich bądź obu.
Czas. Ile czasu jeszcze pozostało?
Mamy za mało informacji, by dać ostateczną odpowiedź.
Ale myślę, że około godziny.
Zmobilizuję wszystkich moich ludzi, by natychmiast wkroczyli do Doliny.
To strata czasu.
W społeczności Dusz nie istnieje Brama Senkai prowadząca do Doliny.
Dlatego nie możemy tam wejść.
Czego byśmy nie zrobili, wszystko pójdzie na marne.
To zagrożenie najwyższego stopnia.
Natychmiast przygotować wielkie Działo Kidou do wystrzału!
Sporóbujemy je odłączyć przez strzelanie
w punkt wspólny Doliny i Społeczności Dusz.
Ale jeśli to zrobimy, spowodujemy poważne straty w obu światach!
Nie mamy żadnego wyboru.
Nie możesz wejść! Proszę zaczekać!
Co to ma znaczyć?
To zebranie kapitanów.
Puśćcie ją!
Najmocniej przepraszam!
Jeśli zamierzasz mnie ukarać,
zgodzę się na to bez dyskusji.
Ale najpierw muszę przekazać wam pewną informację!
Zastępczy Shinigami, Kurosaki Ichigo,
odkrył wejście do Doliny Krzyku w świecie żywych.
Wkroczył do Doliny, by uratować Różaniec Wspomnień, Sennę!
Ichigo... Proszę wyślij posiłki, by wspomóc Kurosakiego Ichigo!
To... Ale...
Nie mogę spełnić tej prośby.
Dlaczego nie, panie?!
Nie mam zamiaru kwestionować siły Zastępczego Shinigami.
Ale została nam tylko jedna godzina,
a nie mamy pewności, że 13 Oddziałów Ochronnych
może zostać zmobilizowanych,
wejść do Doliny, pokonać wrogów
i odzyskać Różaniec Wspomnień na czas.
Nie myśl o mnie źle.
Spotkanie zakończone.
Wszystkie oddziały mają rozpocząć procedury bezpieczeństwa
i przygotować Działo Kidou!
Ja-
Ja też.
Też idę.
Dlaczego tylko on ma się zabawić?
Panie Ganryuu, Czyści jednoczą się.
Kolejny szczur, co?
Senna!!!
Idę po ciebie!
Znowu chcesz oberwać?
Oddaj Sennę!
W końcu przebudziła się jako Różaniec Wspomnień.
Ale z twojego powodu zaznała wiele ludzkiego strachu i bólu.
Ichigo!
Co?
Nie, nie!
Senna!
Nie!
Zjeżdżać mi z drogi, bydlaki!
Musimy pomóc Kurosakiemu, prawda?
Nie możesz.
Dolina Krzyku to świat duchowy, jak Społeczność Dusz.
Ludzie, tacy jak wy, nie mogą tam wejść.
Kuchiki?
Abarai?
Jak wygląda sytuacja?
Niedobrze.
Społeczność Dusz chce użyć wielkiego Działa Kidou, by zniszczyć Dolinę.
Ale jeśli to zrobią, Kurosaki...
Nie pozwolimy na to.
Skończymy z tym, zanim odpalą Działo Kidou.
Ale...
Nie martw się.
Coś wymyślimy.
Sami nie macie szans.
Już zebraliśmy kilka osób.
Musimy zakończyć tę walkę razem.
Ja też idę!
Czas ucieka, chodź!
Tak jest!
Kuchiki, proszę, zaopiekuj się Ichigo.
Nie martw się.
Puszczajcie!
Cholera!
Kenpachi!
Stoisz w niebezpiecznym miejscu.
A ty niby nie?
Co to, kurde, było?
Przestań tracić czas!
Wy?
Nie pozwolimy ci zabrać całej zabawy dla siebie!
Już dawno nie było okazji, żeby się
rozerwać, więc nie może stracić obecnej.
Tylko o tym wspomniałam i nagle tyle osób się przyplątało.
Zostaw to nam!
Pośpiesz się, Kurosaki!
Dzięki, ludzie!
Ruszać się!
Tak jest!
Rośnij, Houzukimaru!
Miaucz, Heineko!
Unieś głowę, Wabisuke!
Głupie gówna!
Co u diabła?
Hej.
Szukasz tego?
Ty suko!
Bądź przeklęta!
Za wolno!
Śmieszne.
Co?
Nienawidzę ganiać za innymi,
ale jestem w tym całkiem niezły.
Złap go, Ken-chi!
Mogę cię już pochlastać?
Co to? Chyba mogę jednak się z tobą chwilkę zabawić!
Zasiądź w Zmrożonych Niebiosach, Hyorinmaru!
Nawet nie próbuj ze mną wygrać, chłopaczku.
Chyba się nie spodziwasz, że dysponujesz większą energią niż ja.
Jednak będę walczył z tobą, ile zachcesz.
Żryj to!
Mam go.
Bankai.
Daiguren Hyorinmaru!
Wciąż zostało mu tyle energii?
Co do?
Trzeci Oddział na pozycji.
Przygotowania do ostrzału gotowe.
Według ostatnich raportów, wymiar
przekroczy punkt krytyczny za pięć minut.
Kapitanie Dowodzący!
Rozumiem.
Zaczekamy do samego końca.
Jednakże...
Mówiłem ci, że nie dostaniesz się do Różańca Wspomnień!
Ichigo, złap się!
Renji!
Naprzód, Ichigo!
Co?!
Nie pozwolę wam go ścigać.
Niech będzie, najpierw zabijemy was!
Co?!
Senna!
Wciąż myślisz, że możesz ją ocalić?
A żebyś wiedział! Wyciągnę ją stąd!
Już za późno.
Różaniec Wspomnień zaczął łączyć się z Doliną Krzyku.
Nikt już tego nie zatrzyma.
Zamknij się!
Trzymaj się Senna, wydostanę cię stamtąd!
Nie rozumiesz mych słów?
Mówisz o niemożliwym.
Getsuga Tenshou!
Bądź przeklęty!
W końcu się pokazałeś, co?
Dokopię ci i uwolnię Sennę!
Tylko spróbuj!
Przygotuj się.
Bankai!
Tensa Zangetsu.
Przez tysiąc lat nasz *** był zmuszonydo życia
w najmroczniejszych zakamarkach Odseparowanego Świata.
Przetrwaliśmy ciężkie warunki i żyjemy po dziś dzień...
...dzięki odżywczej nienawiści
i pragnieniu zagłady Społeczności Dusz!
I właśnie w tej chwili ma spełnić się nasze marzenie!
Nikomu nie pozwolę mnie powstrzymać!
Skąd w tobie ta desperacja?
Różaniec Wspomnień to jedynie skondensowane myśli i wspomnień.
Nie zasługuje na miano "żywej istoty"!
To nie prawda!
Senna... Senna jest tu teraz!
Była zdenerwowana, przerażona i chciała, by ktoś jej pomógł.
Obiecałem ją chronić!
Przysięgłem na moją duszę!
Rozumiem.
Wy wszyscy... Ja...
Ichigo!
Przekroczymy punkt krytyczny za dwie minuty!
Dalej żadnych wieści?
Co oni tam robią?
Ich czas się skończył.
Mistrzu!
Odpalcie Działo Kidou!
Kapitanie!
Wystrzelili. Ten Wymiar niedługo się rozpadnie!
Co?!
Mój Zabójca Dusz ma twardy łeb.
Jeśli to wszystko, na co cię stać,
nawet go nie uszczerbisz!
Nie masz dokąd uciec!
Nie muszę uciekać.
Wbiję cię w piach!
Tańcz, Sode no Shirayuki!
To bezcelowe!
Pierwszy taniec: Tsuki Shiro!
Co?
Już ci mówiłem, opór jest daremny!
Brat?!
Możesz czuć się dumny, gdyż zostaniesz zniszczony przez mój Bankai.
Rozprosz się, Senbonzakura Kageyoshi.
Bracie!
Opuszczamy to miejsce.
Senna!
Dawaj!
Chodź!
Jesteś strasznie cicho.
Co z tą twoją żywiołowością?
Oj, zamknij się.
Nadchodzą.
Różaniec Wspomnień został uratowany.
Dolina Krzyku rozpada się!
Witajcie z powrotem!
Siostrzyczko!
Udało ci się, Kurosaki.
Wszyscy świetnie się spisaliście.
Wspaniale.
Tak się cieszę, że wszyscy są cali!
Dzięki, Rukia, Renji.
Nie zrobiłem tego dla ciebie, głupku.
Całkiem nieźle się spisałeś, jak na takiego darmozjada.
Coś ty powiedział?
Myślę, że zasłużyłeś na dzisiejszą kolację.
Ty mały gnoju...
Hej Senna, znalazłem twoją wstążkę.
Ichigo...
Co się dzieje? Dlaczego alarm się nie wyłączył?
Nie jest dobrze! Wymiar przekroczył punkt krytyczny!
Grawitacja Doliny Krzyku połączyła się
z siłą grawitacji świata żywych i Społeczności Dusz,
przez co nastąpi ich połączenie!
W tym tempie...
Co to ma znaczyć?
Nie zatrzymało się?
Co się teraz stanie?
Nie jest dobrze.
Zaczekaj!
Dlaczego tak się dzieje?
Tkwimy po uszy w gównie.
Cholera, przybyliśmy za późno?
Ichigo, boję się.
Senna...
Ale...
Ale...
Nie pozwolę na to!
Ten świat jest taki zabawny.
Tak wieli ludzi tu żyje...
Gdzie...
...żyjesz ty, Ichigo!
Nie martw się o mnie.
Czyści wciąż są dla mnie bliscy.
Jeśli użyję ich energii,
uda mi się przywrócić oba światy do ładu.
Senna...
Jeśli nastąpi koniec świata, ty także znikniesz.
Nie chcę, żeby to się stało!
Przestań! Musisz-
Prędzej poświęcę siebie niż pozwolę ci umrzeć!
Senna!
Senna!
Dostaliśmy potwierdzenie niezliczonej
ilości duchowych eksplozji w Odseparowanym Świecie.
Świat żywych i Społeczność Dusz powoli się stabilizują.
Fuzja ustała.
Ichigo, mam do ciebie prośbę.
Chcę odwiedzić mój rodzinny górb.
Powiedziałam, że byli tu wczoraj, prawda?
Kiedyś żyłam w tym mieście. Wiem to.
Wiem.
Jak mówiłam, miałam rodziców.
Żyłam.
Więc moje imię też musi być na tym nagrobku.
To tutaj, tak?
Cztery nagrobki od końca.
Jest tam moje imię?
Coś wpadło mi do oka...
Jest?
Tak. Jest tutaj.
Żyłaś w tym mieście i miałaś rodzinę.
Jestem taka szczęśliwa!
Czuję ciepło.
Jeszcze cię zobaczę, prawda?
Nie bądź głupia. Oczywiście że tak.
Energia Czystych prawie się skończyła.
A wszystko co związane z Senną, zniknie z naszych pamięci.
Nie można pamiętać czegoś, co nie powinno istnieć.
Być może potrwa to jeszcze kilka sekund,
ale w tej chwili, jeszcze słyszę jej głos.
Chcę byś mnie pokochała, ale nie wiem czy to zrobisz.
Błąkam się, wciąż to sobie powtarzając.
To jedyne wyjście, nawet jeśli boję się ucierpieć.
Powiem "Kocham cię" tej jedynej osobie.
Kochasz mnie czy nie?
Niezależnie od odpowiedzi chcę to wiedzieć!
Bez względu na to jak bardzo chcę z tobą być.
Jest na tym świeci wiele rzeczy, które nigdy się nie zmienią,
lecz mojej miłość do ciebie
nie powstrzyma nikt.
Gdy minie tysiąc nocy, pragnę ci powiedzieć...
Muszę dać ci znać.
"Chcę byś mnie pokochała, ale nie wiem czy to zrobisz."
Błąkam się, wciąż to sobie powtarzając.
To jedyne wyjście, nawet jeśli boję się ucierpieć.
Powiem "Kocham cię" tej jedynej osobie.
Wyrażenie tych uczuć słowami jest straszne, ale
powiem "Kocham cię" tej jedynej osobie.
Szczęścia, którym dzieliśmy się
w naszym życiu nie da się wyrazić słowami.
Dlatego możemy się tylko uśmiechać.
Dlaczego śpiewamy "Do Re Mi"
wśród malowniczych, jesiennych kolorów.
Z zimą za naszymi plecami
i wiosennym słońcem podglądającym przez liście
jakby chciało chronić kogoś, kto dopiero sie odrodził.
Gdy patrzę na drogę, którą przebyłem
i tą przede mną, moje oczy wypełnia tchórzostwo.
Chciałem spojrzeć w twoje oczy, ale bałem się, że nie będę szczery.
Nie chciałem wiedzieć, że mnie nie kochasz
i spędzić reszty mojego życia samotnie.
Tamtego dnia, wciąż kochałem cię nie będąc zranionym.
Gdy minie tysiąc nocy, pragnę ci powiedzieć...
Muszę dać ci znać.
"Chcę byś mnie pokochała, ale nie wiem czy to zrobisz."
Błąkam się, wciąż to sobie powtarzając.
To jedyne wyjście, nawet jeśli boję się ucierpieć.
Powiem "Kocham cię" tej jedynej osobie.
Nawet jeśli moje uczucia nie wróciły,
mogę powiedzieć "Kocham cię" tej jedynej osobie.
A to najpiękniejsza rzecz na świecie.
Ale silny wiatr!
Oj, cicho bądź.
I tak na to samo wyjdzie.
Nie, nie możemy się spóźnić!
Jak tam chcesz, ja pasuję.
Hej, zaczekaj!